To miała być makabryczna interwencja wrocławskiej Ekostraży.
- Na miejscu okazało się, że pan Józef spod Kamiennej Góry w maju uratował poważnie rannego sarniego oseska. Wykarmił go wzorcowo - mówi Dawid Karaś z Ekostraży. - Koziołek Wojtek od tamtej pory przebywał na jego posesji. Dzisiaj ma pół roku i jest w dobrej kondycji.
Pan Józef popłakał się przy rozstaniu. Wojtek trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Złotówku. Teraz będzie musiał odzwyczaić się od ludzi, co może zająć nawet rok. Potem trafi na wolność.
czytaj też:
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?