Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrwane zwycięstwo

Grzegorz Bereziuk
Dla Dragisy Drobnjaka (z piłką) nie było straconych piłek.  FOT. grzegorz Bereziuk
Dla Dragisy Drobnjaka (z piłką) nie było straconych piłek. FOT. grzegorz Bereziuk
Ekstraklasa koszykarzy: PGE Turów Zgorzelec pokonał Energę Czarnych Słupsk 68:64 Mecz pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a PGE Turowem Zgorzelec okrzyknięto jako szlagier 3. kolejki ekstraklasy koszykarzy.

Ekstraklasa koszykarzy: PGE Turów Zgorzelec pokonał Energę Czarnych Słupsk 68:64
Mecz pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a PGE Turowem Zgorzelec okrzyknięto jako szlagier 3. kolejki ekstraklasy koszykarzy. I spotkanie na takie miano rzeczywiście zasłużyło. Po wyrównanej walce i niezwykle emocjonującej końcówce górą okazali się czarno-zieloni

Spotkania obu drużyn elektryzują kibiców od kilku sezonów. Nie inaczej było tym razem. Już pierwsze minuty pokazały, że spotkanie będzie zacięte. Jako pierwsi na rywala rzucili się gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie 5: 2. Podopieczni Saszy Filipovskiego nie pozostali dłużni, szybko odrobili straty i pierwszą kwartę wygrali różnicą pięciu punktów (17:12). Duża w tym zasługa Roberta Witki i Dragisy Drobnjaka, którzy byli trudni do powstrzymania i grali na wysokiej skuteczności. W drugiej ćwiartce miejscowi zaczęli agresywnie bronić.
Zgorzelczanie decydowali się odpowiadać rzutami z dystansu, lecz tego dnia ten element gry nie był ich największym atutem. W całym meczu zza linii 6,25 m goście wykorzystali tylko 8 z 29 prób. PGE Turów przegrywał także walkę pod tablicą słupszczan (w całym meczu 18:25). Dzięki przewadze w tych elementach gospodarze wygrali drugą kwartę 21:9, a całą pierwszą połowę 33:26.

Nerwy do końca
W przerwie trener Sasza Filipovski odbył ze swoimi podopiecznymi męską rozmowę i ci po zmianie stron mozolnie zaczęli odrabiać straty. Przyjezdni zaczęli lepiej bronić, czym zmuszali rywali do oddawania rzutów z nie przygotowanych pozycji. Konsekwencją twardej defensywy były też przechwyty, których w całym meczu odnotowali 11. Mimo wygranej 3. kwarty w stosunku 19:14 wciąż jednak ulegali rywalom (45:47). W ostatniej odsłonie goście doszli słupszczan, ale prowadzenie do ostatnich momentów meczu przechodziło z rąk do rąk. W dramatycznej końcówce rozegrał się David Logan, w ważnym momencie zza linii 6,25 m trafił Thomas Kelati, a po punktach Andresa Rodrigueza goście prowadzili 67:62. Energa próbowała odwrócić wynik rzutami z dystansu, ale ostatecznie to zgorzelczanie cieszyli się z wygranej 68:64.

Zdecydowała konsekwencja
– To był dla nas ciężki mecz. Wiedzieliśmy, że jeśli zagramy swoją koszykówkę, to będziemy mieli szansę na zwycięstwo. Graliśmy twardo w obronie i chociaż rzuty za trzy punkty nie były dziś naszą najsilniejszą bronią, to zagraliśmy konsekwentnie pod względem taktycznym. Tym bardziej cieszymy się z wygranej – przyznał po zakończeniu spotkania Dragisa Drobnjak, który obok 12 zdobytych punktów zapisał na swoim koncie 8 zbiórek i 2 asysty.

Wynik najważniejszy
– Wygraliśmy z jednym z najsilniejszych rywali w lidze i to na jego terenie. Mieliśmy w pamięci inauguracyjną porażkę z Górnikiem i nie chcieliśmy ponownie stracić dystansu do reszty stawki. W pierwszej części zawodziła nas skuteczność, ale liczy się końcowy wynik – stwierdził asystent trenera Filipovskiego Boban Mitev.
Teraz koszykarzy PGE Turowa czeka okres przygotowawczy do derbowego meczu we Wrocławiu, który rozegrają 2 listopada z tamtejszym Śląskiem.
Na europejskiej arenie zgorzelczanie rozpoczną zmagania 5 listopada z holenderskim Eiffeltowers Den Bosch. •

ENERGA CZARNI SŁUPSK 64
PGE TURÓW ZGORZELEC 68
12:17, 21:9, 14:19, 17:23
Energa Czarni: Kudriawcew 13, Scott 12 (1), Barlett 12, Hughes 11, Frasunkiewicz 7 (1) oraz Kikerpill 7 (2), Szczotka 2, Wiśniewski 0, Przyborowski 0, Pabian 0, Cesnauskis 0, Chmielewski 0.
PGE Turów: Logan 14 (2), Witka 13 (2), Drobnjak 12 (1), Rodriguez 10, Petrović 2 oraz Ljubotina 7 (1), Kelati 6 (2), Nana 4, Scekić 0, Skibniewski 0, Jarmakowicz 0, Kitzinger 0.
W pozostałych meczach 3. kolejki: Polpak S.A. Świecie – Bank BPS Basket Kwidzyn 80:83, ASCO Śląsk Wrocław - AZS Koszalin 77:79, Kotwica Kołobrzeg – Polpharma Starogard Gd. 87:82, SPEC Polonia Warszawa – Anwil Włocławek 58:71, Górnik Wałbrzych - Atlas Stal Ostrów Wlkp. 65:68. Pauza: Prokom Trefl Sopot (Viking Gdynia wycofał się z rozgrywek).

1. Atlas Stal 3 6 31
2. Anwil 3 5 22
3. PGE Turów 3 5 21
4. Polpak 3 5 16
5. Górnik 3 5 2
6. Prokom 2 4 8
7. Czarni 3 4 -1
8. Śląsk 3 4 -8
9. Kotwica 3 4 -17
10. Basket 2 3 -4
11. Koszalin 2 3 -5
12. Polpharma 3 3 -29
13. Polonia 3 3 -36

W następnej kolejce (27/28 października) grają: Kotwica – Górnik, Prokom – Śląsk, Stal – Polonia, Anwil – Czarni, AZS Koszalin – Polpak, Polpharma – Basket. Pauza: Turów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto