- Fundacja ostatnio podjęła kilka kontrowersyjnych decyzji, przy czym niektóre z nich budzą wątpliwości prawne – powiedział prezydent Marcin Zawiła.
By ewentualny nabywca, był poinformowany o niejasnym statusie prawnym obiektu,
miasto wystąpiło do sądu z informacją o zamiarze cofnięcia darowizny. Taka adnotacja ma znaleźć się w księgach wieczystych. Przygotowywany jest projekt uchwały, którą rada miejska może rozpocząć procedurę odebrania dworu. - Będzie on rozpatrywany na najbliższej sesji 11 września – mówi mecenas Janusz Grodziński, przewodniczący rady miejskiej.
Przyznaje, że jeśli uchwała zostanie przyjęta, sprawa i tak nie jest prosta. Zapewne zakończy się w sądzie.
W Fundacji Kultury Ekologicznej wrze od wielu miesięcy. Doszło do konfliktu pomiędzy Jackiem Jakubcem – kustoszem dworu i wieloletnim prezesem Fundacji, a grupą nowych współpracowników. Jakubca wyrzucono z zarządu i rady organizacji, którą tworzył ponad 20 lat temu. Były prezes uważa, że decyzja o jego odwołaniu była bezprawna. Mimo to nakazano mu do końca września opuścić mieszkanie we dworze. W obiekcie wymieniono zamki i rozwiązano umowy na dostawy mediów, odcinając także, od dostaw prądu i gazu, mieszkanie kustosza.
Według Jakubca jest to próba wrogiego przejęcia Fundacji, jej majątku i pieniędzy na koncie. - Podjęli uchwałę o wykreśleniu ze statutu zapisu mówiącego, że celem fundacji jest ochrona zabytków, a w szczególności Dworu Czarne. FKE ma nie odpowiadać za ten konkretny zabytek – dziwi się Jakubiec.
Ponadto nowy zarząd podjął uchwałę o połączeniu FKE z fundacją Emmaus Compati, która została założona w ubiegłym roku przez oponentów Jakubca. Emmaus Compati ma bardzo podobny statut i cele jak FKE. Jakubiec ma nadzieję, że wrocławski sąd rejestrowy, nie dopuści do tych zmian i wprowadzi w FKE zarząd przymusowy.
Jarosław Bogulak, wiceprezes FKE zapewnia, że poczynania zarządu mają poprawić stan dworu. - Celem fundacji jest dokończenie rewaloryzacji, sprzedaż jest jedną z możliwości jego osiągnięcia – tłumaczy.
Nowy zarząd uznał, że w Dworze Czarne przez kilkanaście ostatnich lat niewiele się działo. - Specjalnością Fundacji stało się snucie planów. My chcemy skupić się na realnej pracy i udostępnić dwór w pełnej krasie społeczeństwu - dodaje Bogulak. Wyjaśnia też, że połączenie FKE z Emmaus Compati jest próbą rozwiązania konfliktu w zarządzie. Jeśli doszłoby do zjednoczenia, FKE zostałaby zlikwidowana i problem by zniknął.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?