Do zabójstwa doszło w grudniu 2010 roku. W domu państwa G. doszło do kłótni, w trakcie której Jan G. zarzucał żonie, że ukryła przed nim pieniądze. Podczas awantury wziął do ręki szczotkę, która stała w korytarzu i zaczął nią bić żonę po całym ciele. Do tego kopał ją i uderzał pięściami. Wieczorem, ok. godz. 19 udał się do swoich sąsiadów prosząc o pomoc i mówiąc, że żona dostała wylewu. Pogotowie, które przyjechało na miejsce zdarzenia, mogło już jednak stwierdzić tylko zgon. Jego przyczyną było brutalne pobicie, co potwierdziła późniejsza sekcja zwłok. Biegli psychiatrzy orzekli, że Jan G. miał ograniczoną poczytalność.
Zobacz też:
Próbowali zastraszyć i okraść
W Gościsławiu robili skręty na targowisku
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?