Idea, by w FRK nie tylko pracować nad protezami serca (Fundacja zajmuje się tym od kilku lat), ale także je produkować zrodziła się ok. dwóch lat temu. Wczoraj mogliśmy zobaczyć efekty.
W nowo otwartym laboratorium pulsacyjne pompy wspomagania serca będą produkowane przy zachowaniu najwyższych standardów jakości, powtarzalności, kontroli i bezpieczeństwa.
Część zakładu produkcji to tzw. strefy czyste, czyli cleanroom. Na razie pracuje tu dziesięć osób, ale niewykluczone, że w przyszłości personel się powiększy.
- Zakład produkcji protez serca jest to linia technologiczna, która powinna pozwolić nam na wytwarzanie jednej protezy dziennie. Co oznaczałoby pięć tygodniowo, czyli ok. 250 rocznie - wyjaśnia Roman Kustosz, kierownik Pracowni Sztucznego Serca w Instytucie Protez FRK. - Oczywiście przy zwiększeniu liczby stanowisk, będzie można poszerzyć produkcję.
Dodajmy, że w przyszłości obok pomp ReligaHeart EXT dla dorosłych, w laboratorium będą powstawały trzy (o różnych rozmiarach) pediatryczne pozaustrojowe pulsacyjne pompy wspomagania serca dla dzieci w różnym wieku.
Zanim jednak pompy trafią do pacjentów, muszą przejść szereg testów. - Jesteśmy przygotowani do tego, żeby tygodniowo produkować dwie pompy na potrzeby badań klinicznych, na które otrzymaliśmy zgodę w ubiegły piątek - mówi Kustosz.
Dopiero po ocenie klinicznej, pompy otrzymają certyfikat i zostaną wprowadzone do obrotu. Jak podkreśla Roman Kustosz: - W Polsce ok. 30 do 50 pacjentów rocznie potrzebuje pompy. Jednak w momencie, gdy nowa technologia będzie dostępna, liczba ta może wzrosnąć do kilkuset rocznie.
Budowa laboratorium w FRK kosztowała ok. 1,4 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?