Zamek w Karpnikach leży na trasie zwiedzania pałaców i zamków Kotliny Jeleniogórskiej. Kto dojedzie do pałacu w Wojanowie i Łomnicy, trafić może potem do zamku w Karpnikach. Choć nie jest jeszcze odbudowany jak tamte, wzbudza ogromne zainteresowanie.
Pierwsza wzmianka o wsi Karpniki pojawiła się już w 1301 roku, kiedy była jedynie podzamczem zamku Sokolec w Górach Sokolich. Niebawem zamek zamienił się w ruinę, a na jego miejscu, obok Karpnik, wybudowano zamek obronny. Pierwszym właścicielem zamku był człowiek mądry, gospodarny, a jednocześnie tajemniczy. Zaprowadził we wsi nowe porządki, dbając o pomyślność tamtejszego ludu. Wpuścił do fosy nieznane wówczas ryby, przywiezione z dalekiej Saksonii. Nazywano je karpfami, a z czasem przyjęła się spolszczona nazwa - karpie.
Pan kazał karmić owe ryby kaszą i grochem, by w każdy piątek mogły zdobić zamkowy stół. Wykorzystując niewiedzę mieszkańców wsi, właściciel polecił księdzu opowiadać z ambony, że owe królewskie ryby, stworzone przez Boga, szkodzą prostym ludziom. Po spożyciu karpia brzuch poczciwego chłopa miał się rozerwać na strzępy. Takie straszenie odniosło skutek i nikt nie tykał się karpi.
Znalazł się jednak śmiałek, który nocą zakradł się pod zamkowe okna i złowił kilka zakazanych ryb. Przyrządził je i zjadł. Ku zaskoczeniu świadków nie skonał ani nie miał żadnych boleści. Od tamtej pory mieszkańcy zaczęli go naśladować. Nocami wykradali z zamkowej fosy cenne ryby właściciela.
Kiedy podczas nocnej warty pewien strażnik zauważył złodziei, zameldował o tym swemu panu. Ten nakazał wieszanie na szubienicy przyłapanych złodziei. Kilka dni później ujęto młodego chłopaka, syna miejscowej praczki. Surowy pan kazał powiesić młodzieńca na gałęzi jednego z drzew, mimo płaczu jego matki i błagania o litość. Historia jednak na tym się nie skończyła.
Jeszcze tej samej nocy chłopiec przyśnił się właścicielowi zamku. Taszczył ogromnego karpia, łypiącego groźnie na właściciela. Odezwał się do przestraszonego rycerza chrypiącym głosem : "Odchodzę wraz z matką i zabieram ze sobą wszystkie twoje ryby z zamkowej fosy". Potem opuścił komnatę.
Pan obudził się zlany zimnym potem. Niewiele myśląc wybiegł z sypialni, aby sprawdzić swoje senne widziadła. Intuicja właściciela nie zawiodła. W blasku księżyca ujrzał dziwne zjawisko. Wszystkie karpie, a były ich tysiące, wyskakiwały z wody jak opętane na brzeg fosy i poruszały się drogą w stronę bagien Gruszówki. Pan stał jak wryty, nie mogąc się ruszyć z miejsca. Nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zaczął chwytać je gorączkowo, próbując zapobiec ucieczce. Ryby były jednak pokryte śluzem i wyślizgiwały się właścicielowi z rąk.
Nagle z wody wyłoniła się przerażająca postać. Powoli zbliżyła się do rycerza. Był to wisielec z mokrymi włosami, oczami, do złudzenia przypominającymi karpie ślepia i płetwami zamiast stóp. Swoją oślizgłą i lodowatą dłonią złapał za ramię śmiertelnie przerażonego właściciela.
Rycerz stracił przytomność, a gdy rano ją odzyskał - leżał na drodze nieopodal fosy, na której było mnóstwo śladów pełzających karpi. Był cały w rybim śluzie, jego ubrania przesiąknęły stęchłym zapachem. Był strasznie osłabiony i ledwo dotarł do bram zamku. Nie doczekał przybycia lekarza. Zmarł po dwóch dniach. Przed śmiercią wydusił z siebie jeszcze ostatnie słowa: "Moje karpfie".
Od tamtej pory grupę chat stojących na podzamczu zaczęto nazywać Karpnikami, a potok - Karpnickim Potokiem. Dawna fosa została. Każdej nocy z mętnej wody da się słyszeć pluskanie wody. To karpie - dają o sobie znać...
Na podstawie książki "Legendy Karkonoszy i okolic".
To koniecznie trzeba zobaczyć w okolicy zamku
Karpniki leżą w Rudawach Janowickich. Góry są niewielkie i zachwycają krajobrazem. Rudawy Janowickie mają rzeźbę typową dla Sudetów - strome stoki i spłaszczoną linię grzbietową. Wyróżniają się dużym zagęszczeniem wystających form skalnych, szczególnie w Górach Sokolich i nad Janowicami Wielkimi. Skałki te są atrakcją zwłaszcza dla wspinaczy skałkowych. Można ich spotkać codziennie, jak ćwiczą wspinaczkę na Sokolikach i sąsiednich skałkach. Z Karpnik można wędrować do:
Skałek w Górach Sokolich wraz z ruiną zamku Sokół na Krzyżowej Górze. Ruin zamku Bolczów w Zamkowym Grzbiecie nad Janowicami oraz w tej samej okolicy słynnej skały Piec.
Skalnego Mostu oraz małego miasteczka skalnego Starościńskie Skały.
Jeziora Bukówka nad wsią o tej samej nazwie i kolorowych jeziorek w okolicach Marciszowa, z których każde ma inny kolor.
Sztolni w Kowarach, czynnych dla ruchu turystycznego w miejscu dawnej kopalni uranu.
Schroniska Szwajcarka w Górach Sokolich, najstarszego schroniska w Sudetach pochodzącego z 1823 r., zbudowanego z drewna w stylu tyrolskim przez właściciela zamku w niedalekich Karpnikach i nazwanego tak na cześć jego żony - Szwajcarki.
Cały obszar Rudaw Janowickich jest wymarzonym terenem na wycieczki rowerowe ze względu na wysoko położone wiejskie drogi oraz malowniczy szlak starego traktu kamiennogórskiego, a także wjazd szosą na Przełęcz Kowarską. Dla turystów atrakcyjny jest szlak prowadzący głównym grzbietem w stronę Karkonoszy. Początek wyprawy można zaplanować albo w Marciszowie, albo w Janowicach, następnie trzeba podążać przez Przełęcz Rudawską i dalej w stronę południową - na Przełęcz Kowarską. Stamtąd można skierować się Karkonoszami na Przełęcz Okraj. ALKA
Grał w filmie - Zamek dla królów i kolonistów
W Karpnikach nagrywano sceny do kilku znanych filmów:
1. "Operacja Dunaj" o interwencji członków Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w 1968r.
2."Gazda z Diabelnej" 3."Życie na gorąco" 4."Granica" lub "Przez trzy granice" o wojnie domowej w Hiszpanii. ALKA
Historia zamku w Karpnikach sięga XIV wieku. Zamek miał wielu właścicieli, którzy go często przebudowywali. W 1822 roku kupił go dla siebie oraz żony Marianny książę Wilhelm von Hohenzollern, brat króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III. W pałacu tętniło życie towarzyskie. Gościła tu niemiecka rodzina królewska i przedstawiciele arystokracji z całej Europy. Podczas drugiej wojny światowej urządzono w pałacu karpnickim składnicę muzealną. Po wojnie obiekt wyremontowano, przyjeżdżali tu koloniści. Obecnie zamek jest w prywatnych rękach. Właściciel pieczołowicie przywraca mu dawny wygląd. ALKA
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?