Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamkowi strażnicy z Gryfa zabijali ludzi za drobnostki

Oktawia Szczodrowska
Kiedyś zamek Gryf był najbardziej imponującą twierdzą Pogórza Izerskiego
Kiedyś zamek Gryf był najbardziej imponującą twierdzą Pogórza Izerskiego Marcin Oliva Soto
Duch Eleonory straszył wiele lat. Przestał się pojawiać po odprawieniu mszy św. w kaplicy

Zamek Gryf czasy świetności ma dawno za sobą. Dziś możemy zwiedzać tylko jego ruiny. Choć zniszczone, kryją w sobie magię. Mury pokazują, jak ogromny był to zamek - najpiękniejszy na całym Pogórzu Izerskim. Labirynty, korytarze, schody, schodki, piwnice i punkty widokowe pobudzają wyobraźnię, zachęcając do poszukiwania śladów przeszłości.

Kiedyś pojawiał się tutaj duch Eleonory Katarzyny Bibiany von Schaffgotsch - jednej z legendarnych mieszkanek zamku. Podobno od wieków nikt jej nie widział, ale ruiny zamku Gryf to jedno z tych miejsc, co do których trudno być pewnym, czy wierzyć legendom, czy starym kronikom.

Nie sposób dokładnie wskazać datę i okoliczności powstania zamku Gryf. Dużą rolę odegrał podobno książę Bolesław Wysoki. Legenda głosi, że miasto Gryfów i zamek Gryf to pamiątki odwagi księcia.

Spotkał on tam gryfa - skrzydlatego potwora o ciele lwa i głowie ptaka. Zabił go, odcinając mu głowę. Krew gryfa została na skale, tworząc malunek w kształcie gniazda. Książę postawił tam zamek. Od tego wydarzenia wzięła się nazwa twierdzy i herb.

W pozostałościach kaplicy przez wiele lat na ścianie nad drzwiami wymalowany był wizerunek gryfa. W tej kaplicy ochrzczono kilka pokoleń rodziny Schaffgotchów. Byli oni właścicielami zamku od XIV wieku z przerwami aż do roku 1798. Czasy Schaffgotschów to czasy potęgi rodu i mężnych czynów.

W historii zapisały się jednak także zatargi i konflikty zakończone rozlewem krwi. Często ich uczestnikami byli strażnicy zamku.

Burgrabia zamku Hans von Gloditz został zapamiętany, bo śmiertelnie ugodził szpadą jednego ze strażników w zemście za drobną pomyłkę.

Strażnik Hans Prox został zamordowany we śnie przez własną żonę. Zrzuciła jego ciało z muru od strony Proszówki. Za karę odcięto jej głowę i pochowano w miejscu, gdzie odnaleziono zwłoki nieszczęśnika.

Znane jest też morderstwo, które zostało upamiętnione napisem w miejscu zbrodni. Strażnik Dehmel zabił tam swoją żonę tłuczkiem do migdałów.
To tylko niektóre ze strasznych wydarzeń, jakie kojarzą się z zamkiem. A pewna dusza nie chciała go opuścić po śmierci, więc można ją spotkać nawet dziś.

Kaplica, ratusz i jeziora w pobliżu

Ruiny zamku Gryf znajdują się w odległości 5 km od Gryfowa, 15 km od Świeradowa i 25 km od Jeleniej Góry. U podnóża znajduje się mały parking. Choć to teren prywatny, można tam wejść za darmo. W pobliżu znajdują się też inne atrakcje: kaplica św. Leopolda - między zamkiem a Gryfowem.

Została poświęcona w roku 1666.

Ratusz w Gryfowie, pierwszy raz zbudowany w 1276 roku, wielokrotnie nękały pożary. Jeziora Złotnickie i Leśniańskie to zbiorniki zaporowe na Kwisie, znajdujące się między Gryfowem a Leśną. Obok są pola namiotowe, ośrodki wypoczynkowe i wypożyczalnie sprzętu wodnego. Nad Jeziorem Leśniańskim można odwiedzić też dwa zamki: Czocha i Rajsko.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto