Auta w zaspach, zakorkowane ulice – taki obraz można było zaobserwować wczoraj rano na ulicach Jeleniej Góry. W nocy spadło ponad 10 centymetrów śniegu.
– Omal nie spóźniłem się do pracy – mówi Bartłomiej Bobusia, sklepikarz z Jeleniej Góry. – Moje auto wyglądało rano jak wielka śnieżna kula. Minęło kilkanaście minut, zanim je odpaliłem.
– Mieliśmy dzisiaj blisko dwa razy więcej kolizji, niż w zwykły dzień – powiedziała nam przed południem komisarz Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Do najgroźniejszej doszło przed godziną 10 na ulicy Łomnickiej. Kierowca renaulta, 20-letni mieszkaniec Karpnik wpadł w poślizg podczas wymijania i uderzył w bok autobusu kursowego MZK. Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Policja ukarała kierowcę mandatem w wysokości 100 złotych.
W Karkonoszach wciąż panuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali, ale ratownicy GOPR zastanawiają się nad wprowadzeniem czwartego. Oznaczałoby to praktycznie całkowity zakaz chodzenia szlakami Karkonoszy.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?