(JELENIA GÓRA) - Kiedyś, jeszcze jako nastoletni chłopak, zaczynałem dzień od lektury waszej gazety - powiada Eugeniusz Sroka. Dyrektor szkoły podstawowej nr 11 i jednocześnie trener Dolfamexu AZS Kolegium Karkonoskie. Jego drużyna awansowała do I ligi koszykówki kobiet. Wcześniej do ekstraklasy rozgrywek trener wprowadzał dwukrotnie jeleniogórski Spartakus oraz do II ligi Turów Zgorzelec.
- Czego się nie chwyci, w złoto się zamienia - taką opinię usłyszeliśmy o Eugeniuszu Sroce. - To przesada - kręci głową pan Eugeniusz. - Jestem skromnym człowiekiem. Dzisiaj nadal czytam Gazetę Wrocławską - mówi. - Tylko, że czasami siadam do lektury po południu. Rano nie ma na to czasu.
Trener i dyrektor w jednym nie narzeka bowiem na nudę. Jako szef szkoły musi rozwiązywać problemy uczniów, kierować pracą nauczycieli. - Czasami przygotowuję się do dyrektorowania w domu, o szóstej rano - wyznał. - To bardzo trudne. Ostatnio organizujemy dla szkoły nowoczesną pracownię komputerową.
Każdy pamięta
Eugeniusz Sroka znany jest także wielu kibicom. Każdy pamięta jego najbardziej spektakularne sukcesy, jak awans do ekstraklasy koszykówki męskiej z drużyną JKS Spartakus. Tymczasem wcześniej sam uprawiał sport.
- Jako chłopak grałem w piłkę w Chemiku Jelenia Góra - wspomina. - 36 lat temu zdobyłem także brązową odznakę skokową i zjazdową w narciarstwie!
To nie wszystko. Eugeniusz Sroka w latach siedemdziesiątych brał udział w spartakiadzie młodzieży grając w tenisa ziemnego. Występował też w klubie Amator Jelenia Góra trenując... zapasy. A gdy jego koszykarski klub zdobył mistrzostwo Dolnego Śląska, Eugeniusz Sroka został królem strzelców ligi!
Na bazie Wichosia
Jego przygoda trenerska zaczęła się 23 lata temu, gdy na bazie szkoły nr 8 założył klub Wichoś. Przez te wszystkie lata osiągnął bardzo dużo. Znajomi mówią o nim, że jak zaczyna opiekować się jakimś zespołem, niemal pewne jest, że koszykarze wywalczą awans do wyższych lig. W ubiegłym tygodniu potwierdził to, wprowadzając koszykarki Dolfamexu do I ligi kobiet. Gdy - w trakcie turnieju przed własną publicznością - awans okazał się faktem, wszyscy wokół oszaleli z radości. Eugeniusz Sroka cierpliwie przyjął gratulacje, ale przyznał, że odetchnął z ulgą.
- Już po wszystkim! W końcu mogłem się wyluzować - wspomina.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
