W górach zasada jest prosta. Śmieci zabieramy ze sobą. Ale nie każdy przestrzega tej zasady i to widać na szlakach. Są one sprzątane cyklicznie podczas akcji, organizowanych przez KPN. Świadomi turyści idą na wędrówki z workami na śmieci i zabierają ze sobą plastikowe butelki, opakowania po ciastkach, buteleczki po wódce, puszki po piwie i inne odpady. Niestety, nadal wiele osób uważa, że skoro nie ma przy trasie koszy na śmieci, to można rzucić papier, gdzie się da.
Turyści podkreślają, że zaśmiecone szlaki, to nie zawsze jest ich wina. Czasami po prostu podczas jazdy wyciągiem spadają im na dół różne rzeczy.
Jestem tam często, w zeszłym tygodniu cała rodzina schodziła z Kopy, bo spadł im telefon podczas jazdy kolejką. W wietrzne dni jest tego mnóstwo cały rok, rękawiczki, czapki, kijki, szaliki, butelki dziecięce smoczki, maskotki, okulary, buty. I oczywiście, to co znalazło się tam nie z przypadku, czyli opakowania po papierosach, butelki po małpkach, piwie - opisuje jedna z internautek.
Czapka, klapki mogą spaść, ale buteleczki po wódce? W tym kraju wszędzie trzeba pić i robić syf? - denerwuje się inny turysta.
Na zdjęciach nie ma wszystkich "znalezisk". Kto zgubił na trasie ważne dla siebie rzeczy, może skontaktować się w KPN.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?