Wypadek na A1: dwa poważne zdarzenia na odcinku Gorzyczki-Mszana.
Pierwszy na 44 kilometrze w Turzy Śląskiej, a drugi na 38 w Mszanie. Co się stało?
Służby policyjne oraz straż pożarna miały wczoraj ręce pełne roboty. Mniej więcej w tym samym czasie doszło do dwóch przypadków kolizji na A1. W zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce o godzinie 12:45 w Turzy Śląskiej na 44 kilometrze autostrady. Kierowca mercedesa klasy S, 25-letni mieszkaniec Zabrza, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Wpadł w poślizg, a następnie zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w barierę energochłonną.
- Oprócz kierowcy w samochodzie znajdowały się dwie pasażerki. Nikomu nic się nie stało , a przeciwko kierowcy będzie toczyć się postępowanie karne – mówi Joanna Paszenda z Komendy Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Do drugiej kolizji doszło o 13:08 na 37 kilometrze w Mszanie. Samochód marki ford, kierowany przez obywatela Litwy wpadł w poślizg spowodowany nie dostosowaniem prędkości przez kierowcę. Samochód uderzył w barierę energochłonną. Sprawcę ukarano mandatem karnym, a zdarzenie obsługiwał komisariat autostradowy z Gliwic.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?