W porozumieniu z myśliwymi z miejscowego koła Polskiego Związku Łowieckiego władze Paczkowa przygotowały kilka urządzeń hukowych do odstraszania drapieżników. Takie urządzenie to zwykła rura PCV o długości ok. 1,5 metra, załadowana petardami, z prostym urządzeniem automatycznie odpalającym petardy kolejno co ok. 30-45 minut.
Takie „armatki” będą wetknięte w ziemię, w zagajnikach czy w korytarzach migracji dzikich zwierząt, wokół wiosek Trzeboszowice, Gościce, Kamienica i Dziewiętlice, przy granicy z Czechami. Staną w odległości co najmniej 200 metrów od zabudowań.
Od dzisiaj (24 listopada) począwszy od godziny 21:00 przez całą będą systematycznie odpalać petardy, powodując odstraszający huk. Urządzenia są bezpieczne dla ludzi i zwierząt, ale lepiej się do nich nie zbliżać. Po kilku dniach „samopały” będą przenoszone w okolice kolejnej miejscowości.
Akcja może potrwać do końca grudnia. W gminie Paczków, ale też prawdopodobnie w żadnej gminie na Opolszczyźnie, do tej pory takich działań nie prowadzono.
- Wilki polują nocą, dlatego niestety musimy prowadzić tę akcję w porze nocnej, żeby była skuteczna. Prosimy mieszkańców o wyrozumiałość – mówi burmistrz Artur Rolka.
Ponieważ wilk jest gatunkiem objętym całkowitą ochroną, zgodę na takie płoszenie musiała wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu.
Pod koniec października w wiosce Trzeboszowice koło Paczkowa wilki zagryzły 6 owiec, ze stada pozostawionego przez noc na łące. Zamontowane w tym rejonie fotopułapki nie sfotografowały potem drapieżników.
- Od tego czasu mieliśmy od myśliwych informację o co najmniej 5 przypadkach zagryzienia zwierzyny łownej, głównie saren, w pasie przy granicy z Czechami – mówi burmistrz Paczkowa. – Pozostawione na miejscu ślady wyraźnie wskazują na wilki. Na terenie naszej gminy dotychczas nie było zgłoszonego przypadku, żeby wataha wałęsających się psów atakowała czy zagryzła dzikie zwierzęta. Jest też nagranie prywatnej osoby, która z okna domu w ciągu dnia sfilmowała samotnego wilka, przechodzącego przez pola w odległości może 300 metrów od zabudowań. Niestety, mamy wilki na naszym terenie i trzeba je przepędzić z powrotem w sąsiednie góry.
Nie patrz w oczy wilka
Przypominamy podstawowe zasady postępowania w sytuacji znalezienia się w pobliżu lub na terenie łowieckim wilków. Nie należy pozostawiać w lesie i na posesjach niezabezpieczonej żywności. Zwierzęta domowe, także psy, w porze nocnej należy trzymać w zamknięciu.
Na wypadek bezpośredniego kontaktu z drapieżnikiem, trzeba się ostrożnie wycofać, nie wpadając w panikę.
Jeśli wilk nie zachowuje dystansu co najmniej 30 metrów od ludzi, wydaje się osłabiony lub chory, trzeba to zgłosić lokalnym władzom.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?