Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Huta Julia: Sąd zdecyduje o losie niszczejącego zabytku ZDJĘCIA

Rafał Święcki
Huta Julia: Sąd zdecyduje o losie niszczejącego zabytku
Huta Julia: Sąd zdecyduje o losie niszczejącego zabytku Marcin Oliva Soto
Katowicki Sąd Apelacyjny wkrótce zdecyduje o losie niszczejącej starej huty szkła „Julia” w Szklarskiej Porębie. Wokół zabytku od dawna toczy się prawny konflikt pomiędzy spadkobiercami amerykańskiego milionera, a jego dawnym pełnomocnikiem prawnym.

Rodzina Chestera Sawko, nieżyjącego od trzech lat polonijnego biznesmena, odniosła pierwsze zwycięstwo. Sąd Okręgowy w Katowicach uznał niedawno, że Jan Skalski, prawnik z Górnego Śląska, lider Światowego Kongresu Kresowian i przewodniczący Związku Wypędzonych z Kresów Wschodnich, dokonał tzw. powierniczego nabycia nieruchomości. Po czym na żądanie amerykańskiego biznesmena, który wyłożył na tę transakcję pieniądze, powinien przenieść prawo własności na niego lub na wskazane osoby. Tak jak precyzowała to, zawarta pomiędzy Sawko a Skalskim umowa.

- Pan Chester Sawko wydał na zakup huty 600 tysięcy dolarów, a później przekazał ponad 200 tysięcy dolarów na rzekome wydatki związane z jej utrzymaniem – mówi adwokat Janusz Konkol, pełnomocnik spadkobierców polonijnego milionera. - Pan Skalski, który wtedy odgrywał rolę zaufanego prawnika, przeciągał jednak przeniesienie własności. Sprawa ciągnęła się przez dziewięć lat. Wiekowy już Chester Sawko zmarł nie doprowadzając jej do końca. Ale po śmierci rodzina zaczęła porządkować sprawy związane z jego majątkiem – dodaje.

Spadkobiercy nie doszli do porozumienia z Janem Skalskim i sprawa wylądowała w katowickim Sądzie Okręgowym. Śląski prawnik proponował ugodę: w zamian za 1,2 mln złotych rodzina Sawko miała zrezygnować z prób odzyskania huty. Ugody nie zawarto. Ostatecznie Skalski przegrał w pierwszej instancji. Nie zamierza się jednak poddawać. Złożył apelację i czeka na nowy proces. Żeby się zaczął, prawnik będzie musiał zapłacić ok. 100 tysięcy złotych kosztów sądowych. Skalski starał się o zwolnienie go z opłaty, ale sąd oddalił jego wniosek.

- Dokumenty potwierdzają, że ja jestem właścicielem nieruchomości. O szczegółach transakcji nie będę rozmawiał – mówi Jan Skalski.

Prawnik nie ukrywa, że w przypadku wygranego procesu, najchętniej sprzedałby starą hutę, bo wydatki na jej odrestaurowanie byłyby ogromne.
Inne plany mają spadkobiercy Chestera Sawko. - Ostateczne deklaracje nie padły, ale nie mieliby nic przeciwko temu, by przekazać budynek dawnej huty na cele społeczne. Nie mają szczególnych planów biznesowych związanych z tą nieruchomością – mówi Janusz Konkol.

Rozwojowi wypadków bacznie przygląda się Wojciech Kapałczyński, szef jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Od lat nie może bowiem wyegzekwować swoich zaleceń dotyczących zabezpieczenia huty.
– Wydawaliśmy panu Skalskiemu nakazy, upomnienia, nałożyliśmy grzywnę. Miał wykonać prace zabezpieczające i remontowe, a robił jedynie rozbiórki kolejnych obiektów – tłumaczy Kapałczyński.

Stara huta Julia

Huta „Julia” w Szklarskiej Porębie powstała w 1842 r. i działała do 1992 r. Dwa lata później kupili ją Amerykanie i wznowili produkcję. Nie mieli doświadczenia w handlu szkłem, ale decydowali o wzornictwie. Często były to decyzje chybione. W magazynach leżały tysiące kryształowych krzyży i kufli z wizerunkami Sad-dama Husajna i Osamy Bin Ladena. Nikt nie chciał ich kupić. Ostatecznie produkcję zakończono w 2000 roku, 230 osób zwolniono. Dziś nazwę „Julia” przejęła huta szkła w Piechowicach. Zakład sprzedaje swoje wyroby na całym świecie. Jest też chętnie odwiedzaną przez turystów atrakcją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto