Jelenia Góra. Zakończono I etap rekrutacji
W naszym mieście większość rodziców 6-latków podjęła decyzję o pozostawieniu dzieci przedszkolach i nieposyłaniu ich do szkół. W Jeleniej Górze na 730 dzieci urodzonych w 2010 roku na posłanie dziecka do szkoły zdecydowali się rodzice jedynie 163 sześciolatków.
W przedszkolach miejskich pozostało 440, zaś niepublicznych 120 dzieci.
- informuje Cezary Wiklik z magistratu w Jeleniej Górze.
W konsekwencji oznacza to, że dla ok. 100 dzieci trzyletnich zabraknie w tym roku miejsc w przedszkolach.
Co z 3-latkami?
Nie można ich posłać do żłobka, bo tam także nie ma miejsc. Bowiem rodzice 3-latków, widząc jaka jest trudna sytuacja, skorzysta z możliwości pozostawienia maluchów w żłobkach. Dodatkowo – niektóre jeleniogórskie przedszkola przyjmowały niekiedy dzieci nawet młodsze, niż 3-letnie. W obecnej sytuacji ta możliwość będzie wykluczona, więc również te dzieci pozostaną w żłobkach, co jeszcze bardziej spiętrzy trudności w przyjęciu do tych placówek jakichkolwiek nowych dzieci.
W Jeleniej Górze jest ok. 200 miejsc w żłobkach, w tym niemal 120 w miejskim.
Gorzej po reformie
- Władze Jeleniej Góry miały - w świetle poprzednich przepisów - znakomitą sytuację i pełne demograficzne rozpoznanie potrzeb – mówi Cezary Wiklik .
Liczba miejsc przedszkolnych i „żłobkowych” zaspokajała potrzeby wszystkich chętnych, łącznie nawet z wieloma dziećmi z sąsiadujących z miastem gmin.
Wprowadzona z nagła reforma oświaty sprawiła, że wszelkie stabilne plany przestały mieć znaczenie, a możliwości recepcji szczególnie w żłobkach i przedszkolach w kilka tygodni pogorszyły się do stanu nieznanego w mieście od lat.
Można to zilustrować m.in. następującymi liczbami: w ub.
roku do pierwszych klas szkół podstawowych trafiło prawie 1000 dzieci. W tym roku – łącznie 6 – 7-latków - przyjmiemy w klasach pierwszych raptem ok. 300.
Wdrożenie reformy bez okresu przygotowawczego, który pozwoliłby na adaptację obiektów i kadry spowodowało spore problemy, które dotkną w tej samej skali i samorząd, i rodziców młodszych dzieci.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?