Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Nawet milion złotych na budowę targowiska

Violetta Pietrzak
Ryszard Cellmer handluje na jeleniogórskim targowisku między innymi swoją dynią
Ryszard Cellmer handluje na jeleniogórskim targowisku między innymi swoją dynią Fot. Violetta Pietrzak
- Targ jest dużo lepszy niż supermarket - przekonuje Anna Żurawska, starsza pani, która zakupy na jeleniogórskim targowisku Zabobrze robi średnio co drugi dzień. - Wszystko mam świeże - dodaje, pokazując całą torbę pomidorów, jabłek i cukinii.

Już niedługo miejsc, gdzie kupimy warzywa, owoce czy jajka prosto od rolnika, przybędzie. Gminy, których liczba mieszkańców nie przekracza 50 tys. osób, mogą się bowiem ubiegać o pieniądze na taki właśnie cel z ministerialnego programu "Mój rynek". Można dostać nawet 1 milion złotych.
Gdzie dokładnie powstaną nowe targi - jeszcze nie wiadomo. - Inicjatywa leży po stronie samorządów, które same mogą wyznaczyć miejsce - tłumaczy Małgorzata Książyk z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Zainteresowanie gmin jest ogromne. - Co prawda, mamy już miejsce, gdzie ludzie handlują. Są stoły, jest toaleta - mówi Jacek Machynia, zastępca burmistrza Bolkowa. - Ale zawsze może być lepiej. Warto byłoby zadaszyć nasz obiekt - wyjaśnia. Dlatego to miasto myśli o złożeniu wniosku.
Pomysł spodobał się też władzom Lubomierza, otoczonego terenami rolniczymi.- Warto pomóc rolnikom, żeby bez problemu mogli sprzedać swoje plony - uważa burmistrz Wiesław Ziółkowski.

W tym miasteczku, podobnie jak w wielu innych, targ funkcjonuje od wiosny do jesieni. Zimą całkowicie zamiera. - Wiadomo, sprzedawcy w mrozy nie przychodzą chętnie, bo owoce czy warzywa mogą im zmarznąć - mówi Alicja Wiercińska, mieszkanka Lubomierza.
Pani Alicja przyznaje, że kiedy robi się zimno, na zakupy cho-dzi do sklepu. - Ale gdyby postawić jakąś halę, to bardzo chętnie bym tam cały czas kupowała - dodaje.

Rolnicy, którzy już sprzedają swoje plony, uważają, że pomysł jest dobry, ale z małym zastrzeżeniem. - Targ potrzebny jest w małych miastach, ale nie na wsiach, bo tam ludzie zwykle mają swoje ogrody - zauważa Ryszard Cellmer, który targuje w Jeleniej Górze.
Ministerstwo chce, aby nowo powstałe targowiska budowane były wedle określonych standardów: miały oświetlenie, zadaszenie, a ich nawierzchnia musi być utwardzona.

Pomysł ujednolicenia takich miejsc nie wszystkim się podoba. - Targi na pewno będą się rozwijały. Są potrzebne - mówi Jacek Cellmer, syn pana Ryszarda. - Ale budki, stoliki to wszystko tworzy klimat tego miejsca - przekonuje. - Tak jest na całym świecie. Obok bogatych dzielnic są ulice, gdzie stoją handlarze i nikomu to jakoś nie przeszkadza - mówi z zapałem.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto