- Wysyłamy ulotki, w których przypominamy o podstawowych zasadach unikania zachorowania i o tym, że pomocne są szczepienia - wyjaśnia Ewa Czyżewska, szefowa jeleniogórskiego sanepidu. - Nie ma powodu do paniki - dodaje od razu. Grypa na razie omija Jelenią Górę. Ale może przyjść w każdej chwili, bo panująca wilgoć i dodatnia temperatura sprzyjają zachorowaniom.
Dlaczego ulotki trafiły akurat do szkół i przedszkoli? Bo w tych miejscach najczęściej dochodzi do zakażeń. Rodzice często bowiem wysyłają na zajęcia dzieci, które źle się czują. Bagatelizują w ten sposób pierwsze oznaki grypy, myśląc, że to tylko chwilowe gorsze samopoczucie. Pracownicy sanepidu mają nadzieję, że informacje zawarte w ulotkach zapobiegną takim sytuacjom.
Zasady są proste - by nie zachorować na grypę, należy: często myć ręce, używać żeli antybakteryjnych, zasłaniać chusteczką usta przy kichaniu i unikać miejsc, w których jest dużo ludzi. - Jeśli źle się czujemy, lepiej zrezygnować z zajęć szkolnych czy pracy - radzą specjaliści. Ostrzegają, że w tym roku zwiększoną liczbę zachorowań na grypę przewiduje się na przełomie stycznia i lutego.
- A to oznacza, że warto jeszcze teraz zaszczepić się przeciwko tej chorobie - podpowiada Ewa Czyżewska. Jak wyjaśnia, szczepionka zaczyna chronić nas przed chorobą po siedmiu do czternastu dni od chwili podania. Do lutego zatem zdążymy się uodpornić.
Za szczepionkę trzeba zapłacić około 30 zł. Zastrzyki uodparniające na grypę są w każdej aptece.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?