Gdynianki wysoką wygraną zapewniły sobie dopiero w ostatnich 20 min meczu kiedy grające w wąskim składzie zawodniczki trener Małgorzaty Jędrzejczak opadły z sił. Wcześniej spotkanie było bardzo wyrównane, a goście mimo że prowadzili nie byli w stanie wywalczyć bezpieczniejszej przewagi.
Wprawdzie w 7 min Łączpol prowadził 5:1 jednak kolejne minuty przebiegały pod znakiem przewagi gospodyń.
W 10. min KPR tracił do rywalek tylko jednego gola (4:5). 1-2 bramkowa przewaga gdynianek utrzymała się do przerwy (17:16).
Początek drugiej odsłony to nadal wyrównana walka. Gospodynie grały ambitnie i w 38. min po golu Marty Dąbrowskiej przegrywały tylko 21:22. Od tego momentu nastąpiło jednak bardzo złe 13 minut w wykonaniu gospodyń. Zmęczone jeleniogórzanki popełniały seryjne błędy i ten okres przegrały 0:9.
W ataku Łączpolu świetnie w tym czasie grała Katarzyna Koniuszaniec. 9 min przed końcową syreną przyjezdne z Trójmiasta prowadziły 31:21, a ostatecznie wygrały 36:29 i zagrają w półfinale play-off.
Mimo odpadnięcia z walki o medale jeleniogórzanki mogą chodzić z podniesionymi głowami. Zespół przez znaczną część sezonu prześladowały bowiem kontuzje. Ponadto w wielu spotkaniach z silniejszymi rywalami zawodniczki KPR walczyły jak równy z równym. Zdobyte doświadczenie niewątpliwie zaprocentuje w przyszłości.
- Gratulacje dla naszych dziewczyn -mówi Marek z Jeleniej Góry, kibic drużyny KPR. Zawodniczki rozwijają się i grają coraz bardziej ambitnie i skutecznie. Na pewno sobie poradzą. Gratulacje!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
