Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łagodna kara dla pijanego kolejarza

RS
Pijany maszynista PKP Intercity, który w maju tego roku zasnął w pociągu relacji Jelenia Góra-Gdynia, nie poniesie odpowiedzialności za spowodowanie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Prowadząca dochodzenie kamiennogórska prokuratura rejonowa, wycofała się z tego poważnego zarzutu, za który kodeks karny przewiduje 12 lat więzienia.

58-letni maszynista został jedynie ukarany, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym. Przypomnijmy, że badanie wykazało w jego krwi 1,6 promila alkoholu.
Kolejarz zdecydował się na przyznanie do winy i dobrowolne poddanie karze. Kamiennogórski sąd skazał go bez procesu, na karę roku zakazu prowadzenia pojazdów i 2 tysiące złotych grzywny. Ma też wpłacić 100 złotych na fundusz postpenitencjarny. Stracił też oczywiście pracę.
Sprawa odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Kolejarz prowadził bowiem pociąg ze 170 osobami w przedziałach pasażerskich. Prokuratura zrezygnowała z oskarżenia, kolejarza o sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy, ponieważ prowadził on pociąg, tak jakby był trzeźwy.
- Sprawdziliśmy wszystkie rejestratory pociągu i okazało się, że mężczyzna jechał jak najbardziej prawidłowo – mówi prokurator Violetta Niziołek.
Przez całą drogę z Jeleniej Góry do Marciszowa przestrzegał ograniczeń szybkości, zatrzymywał skład tak jak trzeba i nie popełnił żadnych błędów. Jedynym, jaki mu się zdarzył tego wieczora, było zaśnięcie w lokomotywie na stacji. Maszynista nie nacisnął w odpowiednim momencie tzw. „czuwaka”, co automatycznie zatrzymało skład. Pasażerowie zaniepokoili się, gdy wagony powoli zaczęły toczyć się do tyłu. Pociąg cofnął się na odcinku ok. 2 km. Początkowo obsługa informowała podróżnych, że maszynista zasłabł. Wezwano nawet karetkę pogotowia. Po dwóch i pół godzinie oczekiwania, pociąg do Gdyni poprowadził, awaryjnie wezwany, maszynista z Wrocławia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto