Płatne parkingi w Jeleniej Górze

Jeleniogórski magistrat zastanawia się nad zmianami w strefach płatnego parkowania. Wśród radnych pojawił się pomysł, by zmotoryzowani płacili także za postój w soboty. Władze rozważają też utworzenie strefy płatnego parkowania w Cieplicach, które dotąd były wolne od parkomatów.
Z pomysłem wprowadzenia opłat w soboty na sesję rady miejskiej przyszedł ostatnio radny Wiesław Tomera (PO). Według niego jest to sposób na ratowanie miejskich finansów, w których ostatnio prezydent szuka oszczędności np. wstrzymując wypłacanie stypendiów piłkarzom Karkonoszy.
- Dochody z tego tytułu wzrosłyby o minimum 400 tys. zł rocznie. Zapewniłoby to również większą rotację aut na parkingach, które w soboty bywają zastawione – uważa Tomera.
Jego interpelacja trafiła do rąk prezydenta. Miejscy urzędnicy na razie sceptycznie wypowiadają się o jego pomyśle. Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów zwraca uwagę, że ustawa o drogach publicznych pozwala pobierać opłaty jedynie w dni robocze.
- Są interpretacje prawne, że sobota dniem roboczym nie jest – dodaje Wandzel.
Płacić za postój nie chce też większość mieszkańców Jeleniej Góry. Według ankiet przeprowadzonych wśród ciepliczan za bezpłatnym parkowaniem jest 76 proc. mieszkańców. Stref płatnego parkowania chce jedynie 24 proc. spośród 2 tys. osób, które zechciały się wypowiedzieć w tej sprawie.
To dlatego przedstawiciele rady dzielnicy Cieplice, zapewniają że nie będą wnioskowali o nic, czego nie chcą mieszkańcy, choć problemów z parkingami w uzdrowisku jest sporo (np. na Placu Zdrojowym zastawionym autami kuracjuszy).

- Chcielibyśmy umożliwić wjazd do niektórych stref tylko mieszkańcom lub taksówkom. Można też ustawić znaki ograniczające czas postoju – mówi Anna Bałkowska, przewodnicząca rady Cieplic.
Według Czesława Wandzla pomysł ograniczenia wjazdu jest dobry, ale znaki pozwalające na czasowy postój nie zdadzą egzaminu, bo nikt nie wyegzekwuje ich przestrzegania.