Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polsko-romska wojna w Kowarach

RS
W Kowarach wybuchła wojna polsko–romska. Grupa radnych, chce by miasto ograniczyło liczbę programów pomocowych skierowanych do mniejszości romskiej. Finansuje je rząd i unia europejska. Działania te mają wspomagać asymilację i ułatwiać wychodzenie z biedy. Romskim dzieciom finansuje się między innymi zakup podręczników i wakacyjne wyjazdy. Dorośli dzięki dofinansowaniu mogą zrobić np. prawo jazdy. Odpracować długi mieszkaniowe. Miasto remontuje też ich mieszkania.

Kowarskim rajcom nie podoba się, że Romowie chętnie z pomocy korzystają, ale nie bardzo chcą przystosować się do zasad współżycia w społeczeństwie.
- Nie można im wszystkiego podawać na talerzu. Ograniczmy pomoc. Niech to ich pobudzi do samodzielnego działania – uważa radny Artur Wrona.
Radni zażądali przygotowania wykazu romskich najemców mieszkań komunalnych, którzy zalegają z czynszem. Chcą też wiedzieć jakie lokale zajmują i kogo można eksmitować.
Choć w Kowarach zaległości mieszkaniowe mają też nieromowie, komisja ładu i porządku publicznego, zlecając raport posłużyła się kryterium narodowościowym.
- To oczywista ksenofobia, która nic dobrego nie przyniesie – uważa Stanisław Kucuk społeczny kurator sądowy, który pracuje z rodzinami Romów i wspiera działalność stowarzyszenia tej mniejszości w Kowarach.

Romów mieszka tam obecnie około 150. Radni zaczęli bliżej się nimi interesować po kilku ostatnich incydentach. Podczas letniego festynu grupa Romów dotkliwie pobiła 16-latka. Jego koledzy grozili zemstą. Romowie obawiali się, że ktoś może podłożyć ogień w ich domach. Do kolejnego zdarzenia doszło na ulicy Ogrodowej. Grupa radnych poszła tam by zainterweniować w imieniu skarżących się mieszkańców. Romowie przegonili ich i obrzucili wyzwiskami.

- Nie jesteśmy rasistami, ale Romowie w Kowarach są agresywni i rozbestwieni. Śmiecą, nie liczą się z innymi mieszkańcami. Jestem za tym żeby im ograniczyć przywileje - uważa radna Zofia Ujma.
Według kowarskich Romów pomysły radnych to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.
- Nie wszyscy Cyganie są źli. A ciągle słyszymy, że jesteśmy brudasami. Nasze dzieci bije się szkole. W Kowarach jest straszny rasizm – uważa Tamara Sucha.

W tym roku kowarski samorząd przeznaczył na rożne działania pomocowe dla Romów ponad 175 tys zł. 80 procent tej sumy pochodzi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przez dwa ostatnie lata Romowie brali udział w cyklu zajęć kulturalno -edukacyjnych realizowanych w ramach unijnego programu. Kosztował on 960 tys zł.
- Nie powinniśmy pozostawiać Romów samych. Kilka lat temu, gdy zaczynaliśmy programy do szkół uczęszczało jedynie 9 uczniów romskich. Teraz jest ich ponad 40. Te programy działają, ale w dłuższej perspektywie – mówi Wiesława Kuchejda, kierownik wydziału spraw obywatelskich.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto