Te które powstały są mniej liczne. Zamiast 30 w szkolnych ławkach w każdej klasie zasiądzie po 20 – 25 uczniów. Podobnie jest w szkołach podstawowych, gdzie na razie nie zdecydowano się na likwidację oddziałów, ale dzieci w nich też będzie mniej.
Z małych klas cieszą się rodzice. - W takiej klasie kontakt nauczyciela z uczniem jest lepszy, może poświęcić mu więcej uwagi – tłumaczy Barbara Latosińska z wydziału oświaty i wychowania w urzędzie miejskim w Jeleniej Górze.
Dla kadry nauczycielskiej, niż demograficzny oznacza poważne kłopoty: niższe zarobki i niepewność zatrudnienia w przyszłości. W Jeleniej Górze by uniknąć masowych zwolnień (pojedyncze przeprowadzono już w maju), dyrektorzy szkół musieli tak podzielić liczbę godzin lekcyjnych, by pracy starczyło dla wszystkich. Dla prawie 1300 jeleniogórskich nauczycieli oznacza to obcięcie godzin nadliczbowych, za które byli dodatkowo wynagradzani. Wielu z nich będzie wypracowało jedynie niezbędne do utrzymania etatu minimum, czyli 18 godzin tygodniowo.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
