Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces sądowy o Dwór Czarne. Zarząd fundacji oskarżony o wyrządzenie wielkich szkód

Rafał Święcki
Oskarżeni Jarosław B. i Grażyna Sz. nie przyznają się do winy.
Oskarżeni Jarosław B. i Grażyna Sz. nie przyznają się do winy. Rafał Święcki
Przed jeleniogórskim Sądem Rejonowym rozpoczął się proces członków zarządu wrocławskiej fundacji Emmaus Compati, która półtora roku temu przejęła zabytkowy Dwór Czarne w Jeleniej Górze.

Jarosław B. i Grażyna Sz. Zostali oskarżeni o wyrządzenie szkód majątkowych o wielkich rozmiarach. Grozi im od roku do 10 więzienia.

Według jeleniogórskiej prokuratury rejonowej, działali oni na szkodę Fundacji Kultury Ekologicznej z Jeleniej Góry. Oskarżeni zasiadali też we władzach tej organizacji. Straciła ona, warty ponad 6,2 miliona złotych zabytek.
By uniemożliwić sprzedaż Dworu Czarne, prokuratura obciążyła przymusową hipoteką tę nieruchomość. Jeśli śledczym uda się dowieść, że Emmaus Compati, stała się właścicielem dworu w wyniku przestępstwa, będzie mógł on powrócić do Fundacji Kultury Ekologicznej, która przez wiele lat ratowała go z zupełnej ruiny.

Prokuratura zainteresowała się sprawą Dworu Czarne, po zgłoszeniu Jacka Jakubca, byłego prezesa FKE. Według niego grupa nowych współpracowników dokonała wrogiego przejęcia majątku organizacji, którą tworzył i kierował przez ponad 20 lat.

Jarosława B. i Grażynę Sz., mieszkańców Wrocławia, do pracy na rzecz FKE ściągnął sam Jacek Jakubiec. Organizacja miała problemy finansowe. Nowi współpracownicy zaoferowali, że znajdą 200 tysięcy złotych na spłatę długów i pieniądze potrzebne na remont dworu. W zamian zażądali miejsc we władzach. Rzeczywiście przekazano ok. 50 tys złotych na spłatę długów. Szybko okazało się też, że nowi współpracownicy nie chcą w fundacji Jacka Jakubca. Pozbawiono go funkcji w zarządzie i radzie FKE. Jakubca próbowano wyrzucić z mieszkania, które zajmował w części dworu, jako jego kustosz. W obiekcie wymieniono zamki, rozwiązano umowy na dostawy mediów, odcinając także, od dostaw prądu i gazu, mieszkanie kustosza. W internecie pojawiły się oferty sprzedaży Dworu Czarne.

Nowe władze Fundacji Kultury Ekologicznej zmieniły jej statut wykreślając zapis o tym, że celem fundacji jest ochrona i pielęgnacja dziedzictwa kulturowego, ze szczególnym uwzględnieniem XVI-wiecznego Dworu Czarne.
- Grażyna Sz. i Jarosław B. zaniechali realizacji podstawowego obowiązku fundacji, jakim było wykonanie pełnego remontu i udostępnianie dworu – uważa prokuratura. Według śledczych, realizując plan przejęcia majątku, Grażyna Sz. założyła we Wrocławiu nową fundację Emmaus Compati. W jej władzach znalazł się też Jarosław B. Oboje podjęli próby połączenia tej organizacji z Fundacją Kultury Ekologicznej. Majątek FKE miała przejąć fundacja z Wrocławia, ale zmiany zablokował sąd.
Po tym Jarosław B. i Grażyna Sz. podjęli współpracę z wrocławskim przedsiębiorcą. Jego firma najpierw wynajęła dwór. Zawarto też umowę przyrzeczenia sprzedaży zabytku, jednak ostatecznie do jej realizacji nie doszło.
Podpisano też z biznesmenem inną umowę - darowizny na rzecz fundacji Emmaus Compati. Jego firma, choć nie miała żadnych dochodów i prowadzono wobec niej postępowania egzekucyjne, zobowiązała się do przekazania w ratach ponad 6,1 mln złotych. Zdaniem śledczych Jarosław B. i Grażyna Sz. wiedzieli o niemożliwości realizacji darowizny, mimo to, w imieniu FKE podpisali umowę jej poręczenia. Gdy biznesmen spóźniał się z ratami darowizny, jeleniogórska fundacja została poddana egzekucji. W efekcie straciła dwór na rzecz Emmaus Compati.
Jarosław B. i Grażyna Sz. nie przyznają się do winy.

Jarosław B. oskarżenie nazywa nonsensem. Jego zdaniem mógł dowolnie korzystać z uprawnień, na które pozwala prawo własności.
- Celem Fundacji Kultury Ekologicznej jest dokończenie rewaloryzacji Dworu Czarne do 2015 roku. Fundacja mogła osiągnąć ten cen na różne sposoby. Jeśli fundacja dostrzegła, że inny podmiot, o zbieżnych celach statutowych, daje większą gwarancję realizacji celu, miała obowiązek przenieść własność Dworu Czarne na ten podmiot - wyjaśnia oskarżony.
Jego zdaniem finansowy potencjał fundacji Emmaus Compati jest znacznie większy niż Fundacji Kultury Ekologicznej. Mimo to w dworze nie trwają obecnie żadne większe prace restauracyjne. Według Jarosława B. uniemożliwia je były prezes FKE Jacek Jakubiec

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto