JELENIA GÓRA
Wielotysięczny tłum wypełnił wczoraj plac Ratuszowy. Tak rekordowej liczby ludzi na jarmarku staroci jeszcze nie było. Kupcy bili się o miejsca i koczowali w centralnym punkcie miasta od piątku. A na wszystkich patrzył z portretu. Władysław Gomułka.
Jarmark Staroci i Osobliwości przyciągnął tłumy z całej Polski. Miejsca pod arkadami i na placu Ratuszowym rezerwowano już od piątku.
- Wielkie bydło! - dzwonili wczoraj do nas Czytelnicy. - Kilku handlowców pobiło się i wulgarnie wyzywało, bo ktoś komuś zajął wcześniej zarezerwowane miejsce - usłyszeliśmy. Doszło do rękoczynów, a kłótnie trwały jeszcze do soboty.
W bójkach mieli uczestniczyć tak zwani stacze, czyli młodzi ludzie, wynajęci przez handlarzy antyków do pilnowania wyznaczonych miejsc targowych. Inni kupcy koczowali w samochodach, pilnując cennego towaru, który mógł paść łupem złodziei.
- Od lat przychodzę na jarmark, ale takich tłumów jeszcze nie widziałam - przyznała pani Danuta. - Zwykle w sobotę handlarze dopiero przyjeżdżali, a w tym roku w ten dzień jarmark praktycznie już się zaczął - usłyszeliśmy.
Sporo pracy mieli strażnicy miejscy, którzy pobierali opłaty targowe. Zysk dla miasta podwójny, bo kupcy musieli płacić czasem i za trzy dni.
- Za standardowe sześć metrów kwadratowych należy się 12 złotych dziennie, ale często zajmowana powierzchnia była większa - poinformował nas Witold Łazarewicz, rzecznik prasowy straży miejskiej.
Jeleniogórzanie, turyści oraz amatorzy antyków z całej Polski wczoraj tłumnie pojawili się na placu Ratuszowym. I choć najwięcej było oglądających - bo ceny raczej odstraszały - chętnych na zakupy też nie zabrakło. Wśród nich sporą grupę stanowili Niemcy.
- W tym roku więcej niż zwykle jest antycznych mebli, zwłaszcza secesyjnych - komentowali odwiedzający jarmark. Ceny wahały się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Gomułka i Hitler
Do sprzedaży oferowano militaria z drugiej wojny światowej: niemieckie hełmy, portrety Adolfa Hitlera, żelazne krzyże. Wzięciem cieszyły się stare, niemieckie pocztówki. Nowością jarmarku był wielki obraz przedstawiający. Władysława Gomułkę, pierwszego sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w latach 1956 - 1970. Mniej za to było wizerunków Józefa Stalina.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?