Zatrucie w Granicie. - Pobraliśmy próbki wody basenowej oraz pitnej, przeprowadziliśmy wywiad z pracownikami i kuracjuszami, pobraliśmy także od nich próbki, sprawdziliśmy dokumenty, skontrolowaliśmy stan sanitarny kuchni, magazynów i pomieszczeń - wylicza Ewa Czyżewska, dyrektor Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Jeleniej Górze.
Na razie wiadomo jest , że stan sanitarny kuchni i innych pomieszczeń jest dobry a dokumenty w porządku. [/cyt
Co zatem było przyczyną, że 95 osób miało w miniony weekend dolegliwości pokarmowe?
-Będziemy więcej wiedzieć, gdy będą znane wyniki badań bakteriologicznych
- wyjaśnia Ewa Czyżewska. Potrzeba na to co najmniej trzy dni. Nie można wykluczyć, że powodem złego samopoczucia były inne przyczyny np. infekcja wirusowa. Najważniejsze, że kuracjusze wracają do zdrowia - dodaje.
Kuracjusze poczuli się źle w sobotę (14 sierpnia). Wszyscy mieli bóle brzucha, wymiotowali. Jedna osoba na własne życzenie trafiła do szpitala. Stanisław Włodarczyk, inspektor ds. zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Szklarskiej Porębie tłumaczył, że nie wiadomo, co było przyczyną zatrucia. - W ośrodku znajduje się 170 kuracjuszy i tylko część z nich się zatruła - mówił w niedzielę Włodarczyk.
Ewa Czyżewska podkreśla, że to pierwsze od wielu lat zbiorowe zatrucie pokarmowe w naszym regionie. Standardy sanitarne wymagane przy zbiorowym żywieniu są bowiem obecnie na tak wyśrubowane, że przy ich spełnieniu w zasadzie nie dochodzi do zatruć.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?