IV liga
Na inaugurację rozgrywek reprezentujące okręg jeleniogórski IV ligowe drużyny przegrały swoje mecze. Lepiej było już w 2. kolejce, którą rozegrano w minioną niedzielę.
IV liga - Karkonosze ładnie zagrały
Zwycięstwo odniosły jeleniogórskie Karkonosze. Drużyna Artura Milewskiego zwyciężyła Orła z Ząbkowic Śląskich 1:0. Spotkanie IV ligi stało na bardzo dobrym poziomie. Choć w pierwszej połowie gole nie padły, to na boisku działo się wiele. Przez 30 min. lepsze wrażenie sprawiali goście. Już w 3 min. okazję miał Szabat, ale jego uderzenie obronił Dubiel. Później aktywny Kobrzak uderzył w boczną siatkę. Karkonosze starały się odgryzać, ale piłka po strzale Kowalskiego poszybowała nad poprzeczką, a uderzenie Bednarczyka obronił Pierzga. W odpowiedzi w 30. min. Skubisz uderzył w poprzeczkę. Inicjatywę przejęli gospodarze. Za każdym razem na wysokości zadania stawał jednak Pierzga, który bronił uderzenia Walczaka, Kowalskiego i Malarowskiego. Najlepszą okazję przed przerwą miał Skubisz.Ograł Wawrzyniaka, ale uderzył słabo i Dubiel złapał piłkę. Losy meczu rozstrzygnęły się w 81. min. Arbiter podyktował dla gospodarzy rzut karny za zagranie piłki ręką w szesnastce przez Morawskiego. Do piłki podszedł Malarowski i nie zmarnował szansy. Orzeł rzucił się do ataku i mógł zostać skarcony. Dwa razy w sytuacji sam na sam z Pierzgą znalazł się Kowalski, ale podjął błędne decyzje.
IV liga - Piast przepadł
W głupich okolicznościach wygraną stracił Piast Zawidów, który rywalizował w IV lidze z LKS Stary Śleszów. Mecz rozpoczął się dobrze dla gości, w 35. min rzut karny na gola zamienił Żbik. Na odpowiedź Piasta kibice nie czekali. 5 min. przed przerwą z 20m celnie strzelił M. Michalkiewicz. Gospodarze 4 min. po wznowieniu gry po akcji A. Gorzki odwrócili wynik. Goście w doliczonym czasie gry uratowali punkt. Po błędzie M. Gilewskiego arbiter podyktował dla LKS rzut wolny i w zamieszaniu do siatki trafił Siwiński.
IV liga - dobra postawa beniaminka
Wygraną zanotował beniaminek z Bolesławca. BKS Bobrzanie pewnie ograli MKS Szczawno Zdrój 3:1. Gospodarze od początku ruszyli do ataku i już w 18. min. prowadzili. Wówczas Michnę do kapitulacji zmusił Ohagwu. W 25. min. Manu znów wpisał się na listę strzelców. Zespół trenera Pawła Żmudzińskiego zadał trzeci cios tuż przed przerwą po strzale W. Glanca. Po przerwie trener Wiesław Walczak dokonał trzech zmian. Wystarczyło to na zdobycie honorowego gola. Kwadrans przed końcem z rzutu rożnego Kowalskiego pokonał Kucharski. Chwilę później zobaczył drugi żółty kartonik i opuścił boisko.
Rozgrywki IV ligi na bieżąco opisujemy w Gazecie Wojewódzkiej, która ukazuje się w każdy wtorek.
Grzegorz Bereziuk
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
