Kto ma problem ze znalezieniem śmietnika i rzuca odpadki na chodnik czy ulicę, będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. Od 20 stycznia straż miejską obowiązują bowiem nowe stawki mandatów. Taryfikator jest dla zaśmiecających miasto bezwzględny.
- Już kiedyś dostałem mandat za śmiecenie, ale nie był aż tak wysoki - dziwi się 23-letni Marcin, student z Jeleniej Góry. Patrol straży miejskiej zauważył, jak Marcin wyrzucił jakieś papierki pod nogi. - Podeszli do mnie i powiedzieli, że grozi mi mandat nawet 500 złotych! Aż mi się wierzyć nie chciało - opowiada jeleniogórzanin. Wcześniej bowiem taryfikator przewidywał za śmiecenie 50 zł kary. Najwyższego mandatu co prawda nie dostał, ale 300 złotych, które musi zapłacić, to dla niego i tak dużo.
- Przecież w mieście stoją śmietniki i można donieść jakąś butelkę czy papierek do kosza, a nie rzucać gdzie popadnie - mówi Halina Pabian, mieszkająca w centrum. Według niej, wyższe kary będą mobilizowały ludzi do większego dbania o porządek. Jak dodaje, prawdziwy bałagan zaczyna się wiosną, kiedy młodzi ludzie urządzają sobie "pikniki". Potem butelki i opakowania po chipsach zostawiają na trawniku czy koło ławek w parkach. - To jest odrażające - twierdzi kobieta.
Straż miejska przyznaje, że jeszcze nie wystawia najwyższych mandatów. - Ale zapewne niedługo i takie będziemy wypisywać - mówi Grzegorz Rybarczyk, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Rybarczyk przyznaje, że zaśmiecanie miasta to poważny problem, z którym trudno się walczy. Jak mówi, teraz strażnicy szukają również miejsc, gdzie są dzikie wysypiska śmieci, bo to też ogromny problem. Strażnicy stosują nie tylko mandaty, ale też pouczają przyłapanych na śmieceniu. - Jak ktoś zostanie upomniany, to często już drugi raz nie zrobi tego samego - mówi Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. Jest zatem nadzieja, że już niedługo w Jeleniej Górze będzie czyściej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?