Jest chętny na basen w Sobieszowie

Firma Bart, która przejęła sporą działkę po dawnych zakładach kartonaży w rejonie ul. Górnej i ul. Kilińskiego w centrum Jeleniej Góry, wymieni ją ma grunty w Sobieszowie. Negocjacje trwały rok. Wkrótce ma zostać podpisana umowa notarialna. Miasto otrzyma w zamian ziemię w centrum i ok. 100 tys zł.

- Wyliczyliśmy że na tym nie stracimy. A firma Bart, która ma już doświadczenie w działalności hotelarskiej, zagospodaruje w ciągu 4-5 lat opuszczony basen w Sobieszowie. To będzie pierwszy hotel w Sobieszowie – mówi prezydent Marcin Zawiła.

Miasto od dawna miało problem ze starym basenem w tej części Jeleniej Góry. Przywrócenie mu funkcji basenowej było niemożliwe. Pływalnię zamknięto z powodów ekonomicznych. Kąpielisko było popularne wśród jeleniogórzan, bo dzięki stałemu dopływowi z Wrzosówki, woda była tu zawsze czysta. Innego zdania był jednak Sanepid, który w 2001 roku zamknął kąpielisko. Okazało się, że Wrzosówka, choć jest górską rzeką i żadna fabryka jej nie zanieczyszcza, niesie z wodą zbyt dużo chemikaliów z gospodarstw domowych, głównie detergentów. Mieszkańcy Sobieszowa starali się wymóc na władzach miejskich założenie filtrów i uruchomienie kąpieliska. Brakowało jednak pieniędzy. Wówczas zdaniem władz miasta trzeba byłoby od nowa budować całą nieckę, bo dno basenu wybudowane zostało z płyt chodnikowych i nie trzymało wody.

W 2006 roku, gdy obiekt był już zdewastowany, znalazł się inwestor, który chciał tam wybudować całoroczne kąpielisko z wykorzystaniem wody z gorących podziemnych źródeł. Spółka Geo-Energia wydzierżawiła na 20 lat teren przy ul. Łazienkowej. Oprócz basenów miał zostać zbudowany hotel na ok. 100 miejsc noclegowych. Z tych planów nic nie wyszło. Spółce zależało bowiem na wieloletniej dzierżawie niewielkiej działki nieopodal basenów, by na niej dowiercić się do gorących źródeł. Ówczesna rada miejska nie zgodziła się na 20-letnią dzierżawię. Projekt upadł całkowicie, gdy prezydent Marek Obrębalski rozwiązał umowę z inwestorem.