Lawina Karkonosze.
Lawina miała ponad kilometr długości i nawet 300 metrów szerokości. Czeska prasa podaje, że jest największą, jak zeszła w Karkonoszach od 30 lat. Wielkie masy śniegu zatrzymały się szczęśliwie kilkaset metrów przed schroniskiem Devin. Przebywało w nim kilkanaście osób. Nikt nie ucierpiał. Według świadków w okolicy zejścia lawiny przebywały trzy osoby. Ratownicy Horskiej Służby oraz karkonoskiej grupy GOPR szukali ich do godz. 18.30. Polacy przyjechali na akcję ze specjalnymi detektorami do przeszukiwania lawinisk, Czesi dysponowali kamerami na podczerwień zamontowanymi na śmigłowcu. Nikogo nie znaleźli. Jak podaje szef Horskie Słuzby, Adolfa Kleps, poszukiwania będą wznowione jutro (11 lutego). Lawina prawdopodobnie została wywołana przez jakiegoś narciarza.
To już druga lawina, która przeszła przez czeskie Karkonosze. O pierwszej czytajtutaj
W Karkonoszach obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?