Pawilon Norweski. Zabytek nareszcie sprzedany. Będzie w nim restauracja - jak przed wojną

Pawilon Norweski Jelenia Góra.
Po dwóch latach udało się miastu znaleźć kupca na Pawilon Norweski w Cieplicach. Nowy właściciel planuje utworzenie w nim restauracji. Tak jak było tu dawniej.
- Chciałabym odtworzyć wnętrza i klimat, jaki panował tu na początku XX wieku - mówi Alicja Mazur, nowa właścicielka Pawilonu. Na razie ustala z konserwatorem zabytków oraz projektantem zakres remontu.
-

Ten budynek to perełka, aż mi się oczy zaświeciły, gdy go zobaczyłam. Decyzja kupna była spontaniczna.

To wyzwanie - nie ukrywa pani Alicja. Zamierza odtworzyć żyrandole, które były ozdobą sali restauracyjnej oraz kominek. Z bogatej dokumentacji wiadomo, że na ścianach restauracji wisiały portrety cesarza i cesarzowej Niemiec. Czy tak będzie i teraz? Nie wiadomo jeszcze. Na pewno powstanie letni taras z którego niegdyś wchodziło się wprost do sali. Jeśli podczas remontu nie nastąpią nieprzewidziane wydarzenia, pierwsi goście powinni pojawić się w restauracji w Pawilonie Norweskim za rok.
O problemach ze sprzedaniem Pawilonu czytaj TUTAJ
o przetargach na Pawilon czytajTUTAJ
Starsi jeleniogórzanie pamiętają, że spotykali się w Pawilonie Norweskim w luksusowej restauracji. Działała ona w tym budynku od 1909 roku, potem także kilka lat po II wojnie światowej. Młodsi mieszkańcy kojarzą ten budynek z Muzeum Przyrodniczym, które mieściło się tu do 2014 roku. Po przeprowadzce Muzeum do zespołu pocysterskiego Pawilon stał pusty i wystawiono na sprzedaż. Cena wywoławcza wynosiła 3 mln zł. Potem ja obniżano. Trzy przetargi nie doszły do skutku.
Czytaj o tym TUTAJ
Wreszcie w końcu kwietnia znalazł się nowy właściciel – przedsiębiorca gastronomiczny, który już dysponuje takimi lokalami w Jeleniej Górze i ma doświadczenie w prowadzeniu dużej restauracji. Za Pawilon Norweski zapłacił 1,5 mln złotych.