Ryszard Petru walczy o głosy jeleniogórzan. Kandydat Trzeciej Drogi chcę przejścia na walutę euro

Byłem tu wiele razy, bo moi dziadkowie, rodzice tutaj mieszkali i przez całe lata 80. i 90. przyjeżdżałem do Jeleniej Góry. Mam świadomość wyzwań, jakie wiążą się z tym regionem. Cały czas jest problem z dojazdem, w sezonie są straszne korki do Szklarskiej Poręby, a to zniechęca turystów. Potencjał jest, ale musi szansa dojazdu, który nie męczy. Mówię tu o dojeździe drogowym, ale też trzeba więcej inwestować w kolej, żeby były częstsze i szybsze połączenia z Warszawą - powiedział na wstępie Ryszard Petru, który nawiązał też do niewykorzystanego potencjału wód termalnych w Kotlinie Jeleniogórskiej.

Za czasów PiS-u prawo europejskie nie było wprowadzane i z tego tytułu płacimy kary, ale ważne, żebyśmy pilnowali, by w ramach implementacji prawa unijnego nie dodawać zbyt rygorystycznych przepisów do polskiego prawa. Na szczęście Senat wycofał poprawkę dot. sygnalistów w prawie pracy. Jeżeli będziemy przesadzać, to ludzie mogą się odwracać od Unii Europejskiej - mówił polityk.

Wśród głównych tematów nie zabrakło Polski w strefie euro.

Bezpieczna strefa euro to nie tylko silny pieniądz, ale w tym roku również znacznie niższe stopy procentowe niż w Polsce. W euro mamy stabilniejszą walutę i tańszy kredyt - zapewnia R. Petru, który chciałby, żeby Polska przyjęła euro w ciągu 2-3 lat.

Były szef Nowoczesnej w trakcie konferencji prasowej mówił też o sprawach krajowego ustawodawstwa, w tym o obniżeniu składki zdrowotnej.