Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siedlęcin: Zamknęli dziurawy most, żeby nie runął

Rafał Święcki
Znaki zakazu ruchu nie powstrzymują kierowców - mówi Zbigniew Bogdanowicz
Znaki zakazu ruchu nie powstrzymują kierowców - mówi Zbigniew Bogdanowicz Rafał Święcki
Most na Bobrze w Siedlęcinie został zamknięty dla ruchu. Jego konstrukcja jest w tak złym stanie, że pod ciężarem samochodów może zarwać się jezdnia. Już teraz w moście widnieje sporych rozmiarów dziura. Jeleniogórski Zarząd Dróg Powiatowych ogrodził wyrwę, ale nie chce ryzykować katastrofy budowlanej. Niestety, nie wiadomo, kiedy zacznie się remont lub wymiana przeprawy przez Bóbr.

Dla mieszkańców Siedlęcina oznacza to podział miejscowości na dwie części. Z jednej strony miejscowości na drugą trzeba jechać przez Jelenią Górę, nadkładając prawie 13 kilometrów!

- Nie możemy dotrzeć nawet do sklepu, który jest po drugiej stronie rzeki - skarży się Zbigniew Bogdanowicz, mieszkaniec Siedlęcina.

Wczoraj, mimo ustawionych zakazów ruchu, po moście nadal jeździły samochody.

- Ruch na moment zamarł, gdy stał tu patrol policji. Teraz większość ryzykuje i przejeżdża, choć most trzęsie się nawet pod autami osobowymi - dodaje pan Zbyszek.

W tym tygodniu na przyczółkach ma pojawić się ogrodzenie, które uniemożliwi przejazd. Most będzie służył jedynie jako kładka dla pieszych.

Wcześniej przed wjazdem stał znak zakazujący wjazdu pojazdów o wadze powyżej 10 ton. Ale wielu kierowców go lekceważyło. Kursowały tędy wielotonowe wozy z kamieniem, drogę skracały sobie śmieciarki i ciężarówki z betonem.

Przeciążenie doprowadziło do degradacji przeprawy. - Jej naprawa jest nieopłacalna. Trzeba wybudować nowy, szerszy most, spełniający normy unijne - uważa Krzysztof Sobała, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.

Problemem są jednak pieniądze. Powiat ich nie ma. Na samą dokumentację potrzeba 100-150 tys. zł. Budowa mostu może kosztować od 3 do 4 mln zł.

- Naprawdę nie potrafię określić, kiedy możemy zacząć prace. Nie wiem, czy stanie się to w przyszłym roku - mówi dyrektor Sobała.

Według wójta gminy Jeżów Sudecki, na której terenie znajduje się most, powiat zmarnował szanse na zdobycie pieniędzy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

- Powiat, dzięki dofinansowaniu z budżetu gminy i z tzw. schetynówek, przeprowadzał remont drogi w Siedlęcinie. Było około miliona oszczędności. Wojewoda pytał, czy nie chcemy rozszerzyć zakresu robót. Można byłoby zrobić dzięki temu most. Powiat musiałby wyłożyć połowę sumy, to w końcu jego droga. A gmina nie może dokładać się do wszystkiego - mówi wójt Edward Dudek.

Niestety, powiat jeleniogórski nie znalazł środków i zaoszczędzone pieniądze trzeba było w końcu zwrócić.

W zarządzie powiatu jest obecnie około 100 mostów w Kotlinie Jeleniogórskiej. Większość postała ponad 60 lat temu. Są w złym stanie i właściwie wszystkie należałoby wymienić. Tymczasem skala inwestycji jest niewielka: powiat wybudował w ciągu ostatniej dekady jedynie cztery nowe mosty.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto