Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szara strefa zapłaci więcej za wodę i ścieki

RS
Ceny wody w Szklarskiej Porębie wzrosną o 20 proc. Będą dopłaty, ale nie dla wszystkich
Ceny wody w Szklarskiej Porębie wzrosną o 20 proc. Będą dopłaty, ale nie dla wszystkich Marcin Oliva Soto
Szklarska Poręba nie chce dotować szarej strefy w branży turystycznej. Na najbliższej sesji rady miejskiej 29 grudnia ma zostać podjęta uchwała, dzięki której będą możliwe dopłaty do zużywanej przez mieszkańców wody, ta bowiem drożeje.

Samorząd nie zamierza jednak dawać pieniędzy osobom, które nie wnoszą nic do gminnego budżetu. Obiekty, które nie meldują swych gości, zapłacą rachunki wyższe nawet o 90 procent.

Według nowej taryfy, która wejdzie w życie w styczniu, metr sześcienny wody i ścieków będzie ich kosztował prawie 24 zł, zaś zameldowani mieszkańcy i legalnie działający przedsiębiorcy po uwzględnieniu gminnej dopłaty zapłacą za wodę około 15 zł. Nie będą mogli jednak korzystać z tańszej wody zbyt rozrzutnie, bo samorząd będzie dofinansowywał jedynie trzy metry sześcienne dla każdego mieszkańca lub zameldowanych turystów.

- To normatyw, który powinien wystarczyć na miesiąc. Jeśli ktoś będzie miał niezameldowanych gości i zużycie wody będzie u niego wyższe, to będzie musiał się liczyć z wyższym rachunkiem - uważa Grzegorz Sokoliński, burmistrz miasta.

Gmina zdecydowała się też dotować miejscowych przedsiębiorców, ponieważ zasilają oni budżet podatkami i innymi opłatami, między innymi pobieraną od turystów opłatą miejscową.

W trzeciej grupie, która dotacji nie dostanie, znalazły się osoby, które nie są mieszkańcami i nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej, ale zarabiają w kurorcie. Są to właściciele mieszkań wynajmowanych w apartamentach. W całych Karkonoszach i Szklarskiej Porębie jest ich coraz więcej. Ich właściciele spędzają w nich zwykle kilka dni w roku, a przez pozostały okres korzystają z nich turyści.

- Sprawdziliśmy, że w niektórych obiektach nie ma zameldowanych żadnych osób albo jedna - dwie. Mimo to zużycie wody w tych domach w ciągu roku wynosi kilkaset metrów sześciennych. Wiemy więc, że na pewno mieszkają tam ludzie - mówi Sokoliński.

W gminie wyliczono, że właściciel 40-, 50-metrowego mieszkania w apartamentowcu wpłaca do budżetu miasta jedynie ok. 16-20 zł rocznie z tytułu podatku od nieruchomości. Gdyby nie ograniczono dopłat, samorząd musiałby mu dołożyć średnio do wody i ścieków prawie 1000 zł, bo rocznie zużycie w takim apartamencie przekracza 100 metrów sześciennych.

- Nie chcemy, żeby apartamenty przestały powstawać. Nikt nie może zabronić nikomu posiadania mieszkania wakacyjnego w górach. Jeśli jednak ktoś zarabia, wynajmując go turystom, zmienia to postać rzeczy. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że pieniądze mieszkańców Szklarskiej Poręby dotują mieszkańców innych miast Polski - tłumaczy Zbigniew Kubiela, przewodniczący rady miejskiej. W 2012 roku na dopłaty przeznaczono w budżecie gminy 2,2 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto