Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy przerzucają się odpowiedzialnością za drogę na Okraj. Kto będzie ją odśnieżał? ZDJĘCIA

Rafał Święcki
- Kiedyś droga była odśnieżana regularnie. Teraz muszę dzwonić i prosić o wysłanie pługu. Zwykle przyjeżdżają, choć nie raz zdarza się, że odmawiają. A turyści denerwują się, bo jak sypnie śniegiem lub oblodzi jezdnię, to nie mogą przejechać i są tu uwięzieni – mówi pani Danuta.
- Kiedyś droga była odśnieżana regularnie. Teraz muszę dzwonić i prosić o wysłanie pługu. Zwykle przyjeżdżają, choć nie raz zdarza się, że odmawiają. A turyści denerwują się, bo jak sypnie śniegiem lub oblodzi jezdnię, to nie mogą przejechać i są tu uwięzieni – mówi pani Danuta. Danuta Halasz
Urząd Marszałkowski nadal będzie walczył, by górski odcinek drogi na Przełęcz Okraj znów nie był drogą wojewódzką i nie trafił pod jego opiekę.

To kolejny zwrot akcji w sporze, dotyczącym utrzymania górskiego odcinka drogi na Przełęcz Okraj. Sejmik województwa postanowił dziś, że urząd marszałkowski wniesie skargę kasacyjną od wyroku Sądu Wojewódzkiego. Ten we wrześniu br. uznał, że uchwała sejmiku o przekwalifikowaniu 4,5-kilometrowego odcinka z drogi wojewódzkiej nr 368 na drogę powiatową, jest sprzeczna z ustawą o drogach publicznych. Sprawę do sądu wniosło jeleniogórskie starostwo, obdarowane tą kosztowną w zimowym utrzymaniu jezdnią. Uchwałę sejmiku zaskarżył też wojewoda dolnośląski.

Na razie orzeczenie Sądu Wojewódzkiego jest nieprawomocne. Jeśli kasacja zostanie odrzucona, kłopotliwym odcinkiem drogi znów będą musiały zająć się służby drogowe urzędu marszałkowskiego. Ale rozpatrywanie skargi kasacyjnej może potrwać kilka miesięcy. Więc i tej zimy odcinek jezdni od Rozdroża Kowarskiego do granicy państwa będzie odśnieżany przez powiat jeleniogórski.

- Poprzednia zima kosztowała nas na tej drodze 60 tysięcy złotych. W ostatnich tygodniach wydaliśmy kolejne kilka tysięcy, bo na Okraju zima się już zaczęła – mówi Włodzimierz Słodkiewicz, zastępca dyrektora w wydziale organizacyjnym starostwa w Jeleniej Górze.

Urzędnicy przerzucają się odpowiedzialnością za drogę na Okraj

Minionej zimy, gdy zaczął się spór o drogę na Przełęcz Okraj, przestano ją całkowicie odśnieżać. Członek zarządu województwa, Jerzy Michalak drwił wówczas na twitterze, że powiatowi jeleniogórskiemu brakuje 5 tysięcy złotych miesięcznie na wysłanie pługów, choć faktyczne koszty były znacznie wyższe.
Jeleniogórski starosta, Anna Konieczyńska zaznacza, że jeśli ostatecznie powiat wygra w sądzie, zażąda zwrotu pieniędzy za wynajęcie pługów.
Danuta Halasz, gospodarz schroniska PTTK na Przełęczy Okraj przyznaje, że często musi się dopominać o odśnieżenie lub posypanie drogi.

- Kiedyś droga była odśnieżana regularnie. Teraz muszę dzwonić i prosić o wysłanie pługu. Zwykle przyjeżdżają, choć nieraz zdarza się, że odmawiają. A turyści denerwują się, bo jak sypnie śniegiem lub oblodzi jezdnię, to nie mogą przejechać i są tu uwięzieni – mówi pani Danuta.

Droga wymaga też remontu. Zaczynają się na niej robić pokaźne dziury. Nikt też nie zmienia oznakowania. Znaki nakazujące używanie łańcuchów wisiały tu przez cały rok. Po drugiej stronie granicy nie na problemów z odśnieżaniem jezdni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto