Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Mysłakowicach znów tkają len

RS
Zakłady lniarskie Orzeł w Mysłakowicach pod Jelenią Górą wznowiły produkcję.Nowy właściciel fabryki zatrudnił ponad 20 osób. Ruszyła już tkalnia, a wkrótce ma zacząć pracę wykończalnia.

Docelowo fabryka ma zatrudniać 40-50 osób.
W Orle tak jak dawniej będą powstawały lniane tkaniny. Zakład ma się zająć też produkcją rewolucyjnego wynalazku wrocławskich naukowców – lnianych opatrunków. Te biologicznie aktywne bandaże sprawiają, że rany goją się znacznie szybciej, niż w przypadku zastosowania tradycyjnej kuracji.

Upadłego przed dwoma laty „Orła” kupił branżowy inwestor – firma OZE. W rękach jej właścicieli jest również przedsiębiorstwo Madex z Malborka, które od 20 lat produkuje wyroby z włókien naturalnych. Nowi właściciele w pierwszej kolejności uruchomili gazową kotłownię, która wytwarza parę niezbędną w procesie produkcji. Firma chce się też stopniowo wyzbywać niepotrzebnych terenów i budynków, by nie ponosić kosztów związanych m.in. opodatkowaniem. Zakład zajmuje w sumie powierzchnię ok. 9 ha. Przejęciem fabrycznego biurowca jest zainteresowany samorząd Mysłakowic. Jeśli do tego dojdzie przeniesiony zostanie tam urząd gminy. W jego obecnej siedzibie urzędnikom jest już bardzo ciasno.

Reaktywacja zakładów lniarskich to sukces. Jego poprzedni właściciel – giełdowa spółka Zakłady Lniarskie „Orzeł” S.A splajtowała, pozostawiając 14 mln zł długu. Zanim ogłoszono upadłość załoga przez ponad pół roku nie otrzymywała wynagrodzenia. W obliczu kłopotów ówczesny zarząd i rada nadzorcza porzuciły firmę. Syndyk Alina Musiałowska, która zajęła się procedurą upadłościową, by zaspokoić wierzycieli wyprzedawała jedynie majątek ruchomy.
- Sprzedawałam samochody i zapasy gotowych wyrobów. Choć byli chętni na kupno parku maszynowego, robiłam wszystko, by zachować linię produkcyjną w budynkach. Pustych hal nikt by przecież nie kupił – tłumaczy syndyk.

Fabrykę sprzedano za około 3,5 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto