Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybieracie się w góry? Przeczytajcie rozmowę o zagrożeniach z Dariuszem Timlerem, prezesem Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej

Alina Gierak
Alina Gierak
Z Jeleniej Góry, Karpacza czy Szklarskiej Poręby nie widać, że na karkonoskich szlakach są bardzo trudne warunki. Trzeba być przygotowanym do wędrówek
Z Jeleniej Góry, Karpacza czy Szklarskiej Poręby nie widać, że na karkonoskich szlakach są bardzo trudne warunki. Trzeba być przygotowanym do wędrówek FB Giorgio Banani
Piękne zdjęcia zaśnieżonych szczytów i ścieżek wśród drzew pokrytych białym puchem, kuszą do wypraw w Karkonosze i Góry Izerskie. Śmiałkowie planują zdobywanie Śnieżki czy Szrenicy w szortach. Zanim wyjdziecie z domów, przeczytajcie rozmowę z Dariuszem Timlerem, prezesem Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej. Mówi między innymi o tym, jak przygotować się do wycieczek i uniknąć wychłodzenia organizmu. Przypomina, że zimno może zabijać. Także w mieście. Co trzeba wiedzieć?

Rozmowa z Dariuszem Timlerem, prezesem Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej o odmrożeniach, miejskiej hipotermii i zimowych wejściach w szortach na Śnieżkę.

Śmierć 14-latki z Andrychowa, która zmarła z powodu głębokiej hipotermii, zwróciła uwagę na problem odmrożeń. Na ogół kojarzymy je z górami, a przecież może dochodzić do nich także w mieście?

To dotyczyć może każdego, a nie tylko alpinistów czy turystów górskich. Do odmrożeń dochodzi w mieszkaniach, u ludzi którzy z powodu biedy oszczędzają na ogrzewaniu. Długotrwałe przebywanie bez ruchu w temperaturze poniżej np.12 stopni Celsjusza, może wychłodzić organizm. Odmrożenia stwierdza się też u osób bezdomnych, którzy z różnych powodów nie chcą nocować w schroniskach.

Po tragedii w Andrychowie ludzie wciąż zadają sobie pytanie, dlaczego obok zamarzającej dziewczyny, która potrzebowała pomocy, nikt wcześniej się nie zatrzymał…

Zawsze podkreślam, że nie wolno nam być obojętnym. Często życie innych osób zależy od naszej szybkiej reakcji, m.in. od tego, czy wybierzemy numer alarmowy 112 i powiadomimy odpowiednie służby o osobach potrzebujących pomocy. Zawsze należy podejść i zapytać, o to jak się ktoś czuje, czy nie potrzebuje wsparcia. Pamiętajmy, że chorzy na cukrzycę mogą mieć oddech sugerujący, że są pod wpływem alkoholu. A wiele osób, gdy poczuje alkohol, odstępuje od udzielenia pomocy. Nie wolno uzależniać pomocy od faktu czy potrzebujący jest pijany czy nie. Ratujemy życie i zdrowie ludzkie.

Zimą w Karkonoszach pojawiają się turyści, którzy wchodzą na Śnieżkę w szortach i w topach. W ubiegłym roku jednego z turystów ewakuowali ze szczytu goprowców. Mężczyzna był skrajnie wychłodzony. Czy takie wycieczki są rozsądne?

Zawsze przy górskich wycieczkach w warunkach zimowych trzeba pamiętać o przygotowaniu mentalnym, fizycznym oraz odpowiednim sprzęcie. Gdy górskie morsowanie uprawiają ludzie przygotowani do tego, nie ma potrzeby interwencji. Problemy zaczynają się, gdy w ślad za nimi takie wędrówki podejmują ludzie prosto z kanapy czy sprzed komputera. Bez doświadczenia i wyobraźni. W górach nie można się zatrzymać. Walczy się ze sobą i ze śniegiem. Jeżeli na szlaku leży śniegu po pas, to torowanie takiej świeżej drogi jest ogromnym wysiłkiem fizycznym. Około 80 procent naszej energii idzie w ogrzanie organizmu. Można nie mieć siły na powrót, chce się usiąść i odpocząć. A to prowadzi prosto do tragedii.

Jak przygotować się do górskiej, zimowej wyprawy?

Przyda się mała aklimatyzacja i przygotowanie fizyczne. Do tego dochodzi odpowiednie wyposażenie. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie się przed mrozem. Najczęściej na odmrożenia narażone są nos, uszy, palce u rąk i stóp. Nie wystarczy ubrać ciepłe rękawiczki i skarpety. Cały nasz ekwipunek, powinien być zdublowany.

Czyli zabrać do plecaka drugą parę rękawiczek i skarpet? Po co?

Idąc w góry po śniegu, wykonujemy bardzo duży wysiłek fizyczny. Organizm kompensuje nadmiar ciepła i chce go w jakiś sposób usunąć. Pot leje się z czoła, ubranie przemaka i nie chroni przed zimnem. Dlatego warto mieć odzież na zmianę. Zwróćmy uwagę na to, by buty, skarpety, cała garderoba były nieco luźniejsze, bo lepiej nas chronią od mrozu. Warto zabrać odzież dedykowaną do takich warunków atmosferycznych.

Co robić, gdy zaczynają nas szczypać palce u rąk i nóg, gdy zaczyna boleć nos, czy uszy?

Gdy jest nam zimno i bolą nas palce, to już powinna zapalić się nam czerwona lampka, że jest źle i albo pora zawracać, albo szukać miejsca do ogrzania. Trzecim, ostatecznym sygnałem alarmowym jest to, że przestaje nas boleć. Jeżeli widzimy, że nos, czy usta stają się wręcz białe, to świadczy o tym, że krążenie krwi w tych częściach ciała już stanęło i że jedynie szybki powrót i ogrzanie tych zmrożonych części nas uratuje. Wbrew powszechnie utrwalonym zwyczajom, nie stosujemy masowania czy rozcierania przemarzniętych części ciała. To wiąże się ryzykiem dalszego uszkodzeniem tkanki. Można jedynie próbować ogrzać ręce pod pachą, albo w pachwinie. Zmienić garderobę na suchą lub okryć przemarzniętego dodatkowymi warstwami.

Jakie jeszcze sygnały powinny nas zaniepokoić?

Jeżeli ktoś jest cichy, zmęczony, wyczerpany, w apatii, to może to świadczyć o zagrożeniu hipotermią. Każdy taki sygnał trzeba traktować poważnie i nie zostawiać takiej osoby.

Kiedy mówimy o hipotermii?

Jeżeli temperatura ciała, tzw. centralna, obniży się poniżej 35 stopni Celsjusza. Hipotermia rozwija się, jeśli nasz organizm zmniejsza produkcję ciepła, albo zwiększa się jego utrata. Co ważne, może się ona rozwinąć także w temperaturze powyżej zera. Wystarczy, że człowiek jest wycieńczony. Hipotermia może przytrafić się każdemu.

Czytaj także

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto