Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra. Sąd uniewinnił energetyków, oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci 2 dzieci

Alina Gierak
Oskarżonych nie było na ogłoszeniu wyroku
Oskarżonych nie było na ogłoszeniu wyroku rafal święcki
Jelenia Góra. Dzisiaj (25 listopada) zapadł wyrok w sprawie dwóch dziewczynek, porażonych śmiertelnie prądem. Sąd orzekł, że dwaj pracownicy jeleniogórskiego oddziału spółki Tauron, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie śmierci dzieci, są niewinni. Wyrok jest nieprawomocny.

Jelenia Góra. Proces energetyków
Sąd, uzasadniając uniewinniający wyrok dla dwóch pracowników spółki Tauron, uznał, że oskarżeni nie naruszyli obowiązujących przepisów i instrukcji. W świetle prawa dopełnili swoich obowiązków. - Z

punktu widzenia prawa pracy, prawa energetycznego, instrukcji obowiązujących w spółce Tauron dotyczących projektowania, eksploatacji i użytkowania sieci energetycznej oskarżeni nie popełnili żadnego zaniechania

- mówił sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Robert Bednarczyk.
Podkreślił, że obowiązujące przepisy nie zostały naruszone. - Oględziny sieci i tak nie zapobiegłyby tej tragedii, bo z ziemi ( a takie oględziny przewidują procedury) nie było widać, jak w złym stanie jest kabel, który spadł po wichurze w Krzeszowie w sierpniu 2012 roku.
Można jedynie mówić o odpowiedzialności moralnej i braku zdrowego rozsądku, że oskarżeni nie zareagowali na fakt, iż sieć energetyczna w rejonie Krzeszowa była eksploatowana od 1975 roku i że po tak długim użytkowaniu mogła być w fatalnym stanie. I była. Co wykazano podczas procesu. Ale formalnie wszystko było w porządku.
Wyrok nieprawomocny
Oskarżonych nie było na sali podczas ogłaszania wyroku. Byli rodzice dziewczynek, które śmiertelnie poraził prąd. Nie zgadzają się z wyrokiem.
- Ginie dwójka dzieci, nie ma winnych - mówi z goryczą Adam Białoszewski, ojciec jednej z dziewczynek. - Winną są przepisy, ustawy.Nie wiadomo, kto je pisał - dodaje.

Do tragedii doszło w 2012 roku. Dziewczynki bawiły się w czasie wakacji w rzece. Tam jedna z nich dotknęła urwanego przewodu. Druga próbowała ją ratować i zginęły obie.
Więcej o tym zdarzeniu czytajTUTAJ

Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Prokuratura oskarżyła Leszka B., kierownika wydziału eksploatacji oraz Pawła K., starszego inżyniera do spraw eksploatacji sieci jeleniogórskiego oddziału spółki Tauron o niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch dziewczynek. Prokurator żądał dla nich 8 i 14 miesięcy pozbawienie wolności w zawieszeniu na 2 i 3 lata.
O procesie energetyków czytajTUTAJ

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Maciej Prabucki nie wie jeszcze czy złoży apelację. Czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Zapowiada, że na pewno prokuratura wystąpi o zmianę przepisów dotyczących trwałości i sposobu użytkowania linii energetycznych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto