Hasła plakatów podpisanych Towarzystwo Marzycieli o Estetycznej Jeleniej Górze są jednoznaczne: "
Jedyny ratusz w Polsce służący dodatkowo za słup ogłoszeniowy"
, "Ale syf na każdym kroku", "Co za wstyd dla miasta" , "Szkoda, że nie ma w mieście straży miejskiej" - ulotki z takimi napisami od wczoraj pozaklejały te najbardziej szpecące reklamy. - Diabeł tkwi w szczegółach - tłumaczą autorzy plakatów, którzy chcą pozostać anonimowi. Takie karteczki z reklamami firm pożyczkowych, koncertów w małych klubach czy ofert pracy szpecą zabytkowe budynki. Wystarczy pojechać do Goerlitz, by przekonać się, że tam, gdzie dbają, by miasto nie było zaśmiecone różnego rodzaju reklamami, spaceruje się przyjemniej i chętniej powraca do takich zadbanych miejsc.
- Tych szpecących, małych reklam ponaklejanych na budynki, rynny, latarnie jest tak wiele, że często nie zwracamy na nie uwagi. Dopiero plakaty Towarzystwa Marzycieli o Estetycznej Jeleniej Górze, sprawiły, że dostrzegaliśmy problem - przyznają jeleniogórzanie.
Artur Wilimek ze straży miejskiej w Jeleniej Górze twierdzi, że nie jest prawdą, że strażnicy nie reagują. - Często łapiemy "naklejaczy" na gorącym uczynku, dzięki monitoringowi. Albo winni płacą grzywnę, albo doprowadzają budynek do czystości. Strażnicy starają się reagować szybko, jak np. było w przypadku jednej z firm skupującej winniczki, która okleiła całe miasto. Namierzono osobę, która zleciła naklejenie reklam i zoobowiązano ją do ich usunięcia. Wilimek przyznaje jednak, że czasami trudno udowodnić, że osoba zlecająca reklamę, jest winna zaśmiecaniu miasta. - Monitorujemy na bieżąco ulice i reagujemy, gdy ktoś nakleja reklamy w miejscach nieprzeznaczonych do tego - zapewnia Artur Wilimek.
Zgodnie z art. 63a Kodeksu wykroczeń ukarany może być ten, "kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?