Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Stary zegar bije za głośno. Komu przeszkadza dźwięk zabytkowego czasomierza? FILM

Rafał Święcki
Nieczynnym mechanizmem zainteresował się Mateusz Wojtaszczyk. Udało mu się go naprawić i szkolny zegar znów odmierza kwadranse i godziny.
Nieczynnym mechanizmem zainteresował się Mateusz Wojtaszczyk. Udało mu się go naprawić i szkolny zegar znów odmierza kwadranse i godziny. Rafał Święcki
Jelenia Góra: Stary zegar bije za głośno. Niedawno odrestaurowany prawie 200-letni zegar na wieży jeleniogórskiej Szkoły Podstawowej nr 2 może zamilknąć. Dźwięk jego bicia nie podoba się jednemu z mieszkańców. Jeleniogórzanin postanowił go uciszyć.

Jeleniogórzanin najpierw przyszedł ze skargą do szkoły, potem zgłosił uciążliwość dzwonków na policji, w końcu dotarł do straży miejskiej. Żądał, by zegar pracował bezgłośnie.

Jelenia Góra: Stary zegar bije za głośno

Pochodzący z początku XIX wieku mechanizm, pozwala na wybijanie kwadransów i pełnych godzin. Dźwięk jest słyszalny na ulicy, ale trwa jedynie kilka sekund i nie jest zbyt głośny, bo mechanizm uderzający w dzwonki ustawiono tak, by bił z najmniejszą siłą.
Mimo to dyrektor szkoły - Beata Kozyra postanowiła tymczasowo, co wieczór wyłączać dzwonki, by zegar nie dźwięczał nocami. Codziennie rano, dzwonki są włączane ponownie.

- Wydawało się nam, że uruchomienie zegara, który nie pracował od kilkudziesięciu lat, spotka się z przychylnym przyjęciem. Tak się też stało, ale z jednym wyjątkiem – mówi Beata Kozyra.

Dyrektor szkoły postanowiła jednak nie składać broni. Chce, by jak dawniej zegar przez całą dobę sygnalizował kwadranse i pełne godziny.
- Zegar jest integralną częścią budynku, który jest zabytkiem. Nie można tego rozdzielać. Poprosiłam o wydanie opinii konserwatora zabytków i wydział ochrony środowiska w urzędzie miejskim. Teraz czekam na odpowiedź – dodaje dyrektor.
Historia naprawy szkolnego zegara jest także niezwykła. Wrocławska specjalistyczna firma wyceniła ją na ponad 20 tys. zł. Szkoły nie stać było na taki wydatek. Nieczynnym mechanizmem zainteresował się Mateusz Wojtaszczyk - mechanik niedawno zatrudniony w szkole na etacie sprzątacza.
- Mechanizm był bardzo zanieczyszczony. Bród obrósł koła zębate, tak że nie było ich widać. Ktoś próbując go uruchomić w takim stanie, zatarł go. Trzeba było rozebrać zegar i dokładnie oczyścić. Według daty wyrytej na wahadle, ostatni raz zegarmistrz zajmował się nim 1 września 1950 roku – tłumaczy pan Mateusz.
Prace trwały ponad miesiąc. Pan Mateusz zajmował się naprawą w czasie wolnym od pracy. Teraz jest opiekunem zabytkowego czasomierza. By chodził, codziennie trzeba nakręcić jego mechanizm.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto