Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KPR Jelenia Góra ma kłopoty. Zarząd podał się do dymisji. Zawodniczki niepewne zakończenia sezonu

Rafał Święcki
KPR Jelenia Góra ma kłopoty. Zawodniczki Klubu Piłki Ręcznej Jelenia Góra dopiero rozpoczęły nowy sezon w kobiecej superlidze, ale nie mają pewności czy go dokończą. Najbardziej utytułowany jeleniogórski klub sportowy, ma problemy finansowe.

Zawodniczki od lipca nie dostają zakontraktowanych pensji, a zarząd klubu właśnie podał się do dymisji. Mimo wsparcia samorządu Jelenia Góra, klubowi brakuje ponad 100 tysięcy złotych, by mógł zamknąć sezon bez długów.
W trybie pilnym w ratuszu spotkała się komisja sportu i turystyki i zdrowia. Radni zastanawiają się jak pomóc klubowi i czy miasto może dołożyć kolejne pieniądze. Na 17 września zostanie zwołana nadzwyczajna sesja w tej sprawie.

KPR Jelenia Góra ma kłopoty

Sytuacja w jeleniogórskim sporcie od lat jest taka sama. Co roku działacze klubowi narzekają na brak dostatecznego wsparcia ze strony urzędu miejskiego. Urząd odpiera, że co roku wydaje na wspieranie sportu w mieście 9 - 11 mln złotych (wliczając w to nie tylko dotacje dla klubów, ale także stypendia sportowe, utrzymanie obiektów i naukę pływania dzieci).
KPR Jelenia Góra na superligową drużynę dostał w tym roku od miasta 340 tysięcy złotych. Dodatkowo 14 zawodniczek z podstawowego składu otrzymuje w sumie 98 tysięcy złotych do podziału na stypendia. To najwyższe wsparcie, jakie otrzymuje jakikolwiek jeleniogórski klub od gminy, ale jednocześnie grający na najwyższym poziomie ligowych rozgrywek.

Budżety drużyn superligowych w innych miastach są wyższe. Najbogatszy klub - Zagłębie Lubin ma do dyspozycji 3,5 mln zł od m.in. bogatych kopalnianych sponsorów. KPR od prywatnych darczyńców z trudem pozyskuje jedynie ok. 10 procent swojego budżetu.
Prezes Krzysztof Majka i wiceprezes Jan Biłyk ostatnio uznali, że mają dość użerania się z finansowymi kłopotami. Obaj podali się do dymisji. Nie wytrzymali długo, bo kierowali klubem od sierpnia zeszłego roku.

- Byłem już mocno zmęczony tą pracą. Ten klub nie ma struktur, dyrektora sportowego, kierownika zespołu. Wszystko opiera się na pracy społecznej. Jesteśmy chyba jedynym klubem superligowym w Polsce, który tak działa. To cud, że utrzymujemy się na takim poziomie – mówi były prezes Krzysztof Majka. - W innych klubach przy drużynie pracuje sztab 30 zatrudnionych na etatach osób. A u nas zarząd robił wszystko, włącznie ze sprzątaniem hali – dodaje.

Klub po dymisji zarządu z pewnością nie przestanie istnieć. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu po walnym zgromadzeniu, ukonstytuują się nowe władze klubu.

KPR Jelenia Góra potrzebuje pieniędzy

Klubowi potrzebny jest szybki finansowy zastrzyk.
- Jedziemy na pożyczkach, w lipcu dostaliśmy jedynie zaliczki. Czekamy na resztę i wypłaty za sierpień. Staramy się o tym nie myśleć, skupiamy się na meczach. Na razie drużyna gra normalnie – mówi Martyna Michalak, kapitan drużyny KPR.
Za finansowe tarapaty w części odpowiada też sam klub. Od kilku miesięcy działacze nie potrafią przedłożyć sprawozdania finansowego i rozliczyć się z pierwszej transzy pieniędzy, które dostali od miasta.

- Brakuje dokumentów, właściwie opisanych faktur, podpisów. Ta sytuacja powtarza się właściwie przy każdym rozliczeniu z tym klubem – mówią miejscy urzędnicy.
Choć wciąż nie ma rozliczenia, prezydent zgodził się przekazać 60 tys. złotych zaliczki z drugiej transzy. Do wypłaty pozostało jeszcze ponad 50 tys. złotych, ale urząd nie wypłaci ich dopóki nie dostanie kompletu dokumentów.

- Co roku mamy do czynienia z podobną sytuacją z tym, czy innym klubem. Dzieje się tak, bo kluby rozpoczynają rozgrywki, nie wiedząc jakimi pieniędzmi będą dysponowały. W mieście nie ma przejrzystego systemu wspierania sportu. Nie wiemy jakie dyscypliny są wiodące – mówi Piotr Miedziński, przewodniczący komisji sportu i turystyki i zdrowia w radzie miejskiej.

W poprzednich latach próbowano stworzyć system wspierania klubów sportowych w mieście i kryteria przyznawania pieniędzy. Podejmował je prezydent Marcin Zawiła. Wszystkie te próby spełzły na niczym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto