MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy wyrok dla kierownictwa Aeroklubu Jeleniogórskiego

Rafał Święcki
Polskapress
Zapadł łagodniejszy wyrok dla kierownictwa Aeroklubu Jeleniogórskiego. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w postępowaniu odwoławczym złagodził karę dla dyrektora - Jacka M. i prezesa - Bogusława R., oskarżonych o wyłudzenie dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Sąd uznał winę obu sportowych działaczy i warunkowo umorzył postępowanie na rok próby.

W pierwszej instancji obaj zostali skazani na kary grzywny. Mieli zapłacić po 4 tysiące złotych oraz zwrócić koszty sądowe. Obrońcy wnieśli apelację. Podobnie zachowała się prokuratura, która wnioskowała o kary roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata. Sąd odrzucił apelację oskarżyciela.

Według sędziego Tomasza Skowrona - Jacek M. i Bogusław R. podali w dokumentach dotyczących dotacji nieprawdziwe informację, jednak nie miały one wpływu na jej przyznanie. Zdaniem sądu oskarżeni nie sprzeniewierzyli pieniędzy i wykorzystali je na inne cele związane z działalnością Aeroklubu Jeleniogórskiego.
- W tej sytuacji ich postępowanie należy uznać jedynie za wypadek mniejszej wagi – powiedział w uzasadnieniu sędzia Skowron.
Rozstrzygnięcie sądu jest prawomocne.

Problemy Jacka M. i Bogusława R. zaczęły się w pięć lat temu. Obaj przygotowali dokumentację remontu zrujnowanych łazienek i toalet na Górze Szybowcowej. Miały one służyć do obsługi grup młodzieżowych, biorących udział w szkoleniach lotniczych prowadzonych przez Aeroklub Jeleniogórski. Urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego przyznali na ten cel 18 tysięcy złotych. Zadanie miało zostać wykonane do końca 2012 roku.

- Analiza rozliczenia dotacji wskazuje, że założone zadania zostały wykonane zgodnie z umową, ale jest to nieprawda – stwierdziła prokuratura.

Wizja lokalna przeprowadzona na Górze Szybowcowej, wykazała, że sanitariaty we wskazanym miejscu nie istnieją.

Za pieniądze z dotacji wyremontowano przedsionek przed jednym z budynków, ułożono rury sieci wodnej, sieć elektryczną w hangarze i wyremontowano toaletę, ale w zupełnie innym miejscu - na lotnisku w Jeleniej Górze.

Zainteresowania prokuratury działalnością Aeroklubu Jeleniogórskiego, pewnie nie byłoby, gdyby nie konflikt, który do kilku lat trawi to stowarzyszenie. Z klubu wyrzucono grupę jego wieloletnich członków. Wykluczeni zaczęli informować prokuraturę o nieistniejących łazienkach, na które miano wydać marszałkowskie pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto