Referendum w Jeleniej Górze nie będzie

Inicjatorom Referendum w Jeleniej Górze - Stowarzyszeniu Osób Bezrobotnych udało się zebrać niespełna 6 tys. podpisów. Mieli na to 60 dni. Zabrakło im poparcia ok. 800 jeleniogórzan.

– Jeśli nam nie wyszło referendum, to poczekamy do wyborów, by dalej działać, gdyż ta ekipa dłużej nie może rządzić Jelenią Górą – zapowiada Janusz Jędraszko, szef Stowarzyszenia Osób Bezrobotnych.

Co zarzuca prezydentowi Zawile? Wśród 24 argumentów najważniejszy jest wzrost bezrobocia oraz brak inwestycji i nowych miejsc pracy. – Z miasta uciekają młodzi ludzie, w spółkach miejskich panuje bałagan, zaś budowa Term Cieplickich prowadzona jest skandalicznie – wymienia Jędraszko. Na liście zarzutów są także zaniedbanie budownictwa mieszkań socjalnych, brak wizji rozwoju miasta oraz#powolny upadek drobnego handlu i usług.

Pełną listę zarzutów znajdziesz - tutaj.

Co na to Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry?

– Prawo do referendum jest prawem obywatelskim i każdy może próbować takie kroki podejmować – wyjaśnia szef miasta. – Warto podkreślić, że Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych robi już trzecie podejście do referendum, a poprzednie inicjatywy skończyły się fiaskiem – dodaje.

Marcin Zawiła odrzuca zarzuty o braku inwestorów w Jeleniej Górze. Jego zdaniem jest wręcz przeciwnie. Przy ul. Spółdzielczej rozrasta się strefa przedsiębiorczości i pojawiają się w niej kolejne zakłady. Nietrafiony jest zarzut słabej edukacji, bo szkoły jeleniogórskie dobrze wypadają w rankingach, są także coraz lepiej wyposażone. Budowa Term Cieplickich będzie kontynuowana, a zmodernizowany stadion przy ul. Złotniczej zostanie otwarty w połowie czerwca. – Odnoszę wrażenie, że pobudki, którymi kierował się wnioskodawca, mają podtekst osobisty – podkreśla Marcin Zawiła.

Pełna treść odpowiedzi Marcina Zawiły na zarzuty inicjatorów referendum w Jeleniej Górze - kliknij.

Kim jest Janusz Jędraszko?