Pomysł na utworzenie ścieżek dla biegaczy w lasach Gór Izerskich zrodził się w 2014 roku. Były trzy główne powody, dla których pomysł ten wydawał się fantastyczną opcją.
Powód pierwszy to próba rozwiązania problemu osób biegających po ścieżkach Single-track (przeznaczonych dla rowerzystów – których w okolicach Świeradowa jest około 80 km). Obecna moda na bieganie powoduje, że osób uprawiających ten rodzaj sportu jest coraz więcej i coraz częściej szukają odpowiednich tras, często poza miastem. Oczywiście las jest otwarty dla każdego i można korzystać z istniejących szlaków lub dróg. Jednak podstawową obawą jest to, że zgubimy się w lesie i tutaj przydaje się oznaczenie, które wykonano. Poza tym bez sprzętu elektronicznego, który zmierzy nam przebyty dystans nie będziemy wiedzieć ile przebiegliśmy. A na przygotowanej trasie mamy tą informację podaną i sprzęt możemy zostawić w domu.
Powód drugi to kanalizacja ruchu turystycznego, czyli przekierowanie korzystających ze ścieżek poza miejsca cenne przyrodniczo, gdzie prowadzona jest ochrona cennych walorów przyrodniczych i niejednokrotnie objęte są one zakazem wstępu. Dodatkową zaletą kanalizacji ruchu turystycznego jest również ułatwione reagowanie w razie wypadku. Na oznaczonej trasie łatwiej podać swoją lokalizację i zazwyczaj jest tam więcej osób.
I wreszcie powód trzeci to chęć odtworzenia starych szlaków przeznaczonych do turystyki pieszej.- możemy przeczytać na stronie runtrack.pl.
Najstarsze ścieżki na terenie lasów w Świeradowie- Zdroju działają już dwa lata i cieszą się ogromną popularnością.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?