(JELENIA GÓRA) Sąd okręgowy ma wydać dziś wyrok na pięciu mężczyzn, których przez kilka lat bała się cała Jelenia Góra. Dwóm z nich zarzuca się szantaż wobec niemieckiego biznesmena Grega S. Żądano od niego 200 tysięcy marek haraczu.
Prokurator chce, by oskarżony o szantażowanie Niemca Azad A. dostał osiem i pół roku, a jego wspólnik Janusz J. sześć i pół roku więzienia.
Pozostali oskarżeni to Sebastian K. ps. Ryży, Władymir Z. ps. Wowa i Wojciech W. ps. Bumerang. Prokuratura zarzuca im wymuszenia i próby wymuszeń.
Ryży chciał 20
Powszechnie znany (odkąd postrzelono go w 1998 roku pod hotelem „Baron” w Jeleniej Górze) Ryży ma zarzut próby wymuszenia od jeleniogórskiego przedsiębiorcy 20 tys. zł. Prokurator chce za to dla Ryżego trzech i pół roku więzienia.
Groźny Azad
Według wyników śledztwa to jednak nie Ryży, lecz Azad A. jest najgroźniejszym bandytą w tej grupie. Niemiecki biznesmen Grego S., zanim bandyci nakazali mu zapłacić haracz, był straszony przez telefon, do jego zwierząt domowych strzelano ze śrutu, w samochodzie niszczono lusterka, a do biura firmy było włamanie, podczas którego prawdopodobnie skradziono dokumenty finansowe, z których wynikało, że Grego S. jest bardzo zamożny.
Za zamkniętym drzwiami
Proces Ryżego i spółki odbywał się za zamkniętym drzwiami. Sąd utajnił jego przebieg w obawie przed próbą ucieczki oskarżonych bądź próba odbicia ich przez ich wspólników pozostających na wolności. Nie wiadomo więc zbyt wiele o jego przebiegu. Jak ujawnił jednak rzecznik sądu okręgowego sędzia Andrzej Wieja, trzeba było posiedzeń sądu w dwóch terminach, by obrońcy mieli wystarczająco wiele czasu na wygłoszenie swych mów końcowych
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?