Śnieżka jak Księżyc. Spodki obserwatorium jak UFO. W sieci pojawiły się niezwykłe zdjęcia. Jednych zachwycają, inni są oburzeni. Dlaczego?

Zdjęcia piękne, ale po co wlazłeś na kopułę? Tym samym dałeś przyzwolenie innym, aby tam wleźli. Świadomy turysta nie wejdzie, ale niedzielny, na pewno z chęcią, przecież stamtąd jest lepsiejszy widok. Brak wyobraźni i z tego co widzę masz zajebiste trampeczki na wspinaczkę po lodzie. Gratuluję głupoty, a zazdroszczę szczęścia

- to jeden z komentarzy, pod zdjęciem, które pojawiły się na profilu Karpacz atrakcyjnie.

Widać na nich mężczyznę ubranego w coś w rodzaju w stroju astronauty, stojącego przed spodkami na Śnieżce. Podświetlenie z latarki- czołówki potęguje niesamowite wrażenie. Wygląda to jak kadr z filmu SF.

Nieznany turysta musiał zadać sobie sporo trudu, by zaaranżować takie zdjęcia.

Problem w tym, że wszedł na oblodzony dach spodka obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. Raz, że nie wolno tego robić. Dwa - w takich zimowych warunkach, gdy na dachu jest szadź i lód, wystarczyłaby chwila nieuwagi, by zamiast zdjęć z UFO, były zdjęcia z akcji GOPR.

Pod sesją kosmiczną ze Śnieżki nie brakuje słów zachwytu i klików z serduszkami. Inni studzą te emocje.

Czy to ma być nowy challenge?
Takie fotki tylko nakręcają kolejnych bezmózgich zdobywców.
Wróci do domu czy nie wróci? Słabe

K... a co wy macie z tym wchodzeniem na dach

Nie atrakcje a głupota ! Ryzyko i nieodpowiedzialność !

Internauci przypominają niedawne tragiczne wypadki na Śnieżce

• 30 stycznia w "rynnę śmierci" w Kotle Łomniczki spadło dwóch mężczyzn. Ponieśli śmierć na miejscu.
• 6 lutego ze szczytu w "rynnę śmierci" ześlizgnęła się 18-latka z Czech. Nic się jej nie stało.
• 25 lutego z Drogi Jubileuszowej zsunął się do Kotła Łomniczki 32 -letni turysta z Czech. Wydobyli go ratownicy GOPR. W ciężkim stanie jest w szpitalu.

Czytaj tutaj o tych wypadkach

W ubiegłym roku opisywaliśmy podobną sytuację. Grzegorz Sanik, sudecki przewodnik opublikował zdjęcia rozbawionych turystów, którzy wykorzystują dużą ilość śniegu, wspięli się na dach obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. Na zdjęciach widać, jak dumni ze swojego wyczynu podziwiają panoramę Karkonoszy i robią sobie zdjęcia...

Głupota ludzi odwiedzających nasze góry przybiera różne formy. Śnieżka. Piękna pogoda. Ludzi dużo. Po intensywnych opadach utworzyły się zaspy, inni zaś wykorzystali je do wejścia na dach spodków obserwatorium. Na nic zdało się zwrócenie uwagi. „Panie, bo tam nie ma tabliczki, żeby nie wchodzić!” Niektórzy nawet pchali tam swoje dzieci - napisał wówczas pan Grzegorz.

Równie bezmyślni turyści są latem. Mimo ochronnych siatek zadeptują murawę na szczycie, robią mozaiki z kamieni i dla dobrego ujęcia i selfiaka wchodzą na dach spodków obserwatorium. Za nic mają apele ratowników GOPR i zakazy Karkonoskiego Parku Narodowego.

O fenomenie Śnieżki czytaj tutaj