Utonięcie było przyczyną śmierci 22-latka, którego znaleziono w ubiegły czwartek w fosie przy pałacu w Karpnikach. Potwierdziła to sekcja zwłok. Trwają jeszcze inne badania, które mają stwierdzić, czy znaleziony mężczyzna nie był pijany lub pod wpływem narkotyków.
- Na wyniki tych badań musimy poczekać kilka tygodni – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Utonął w fosie przy pałacu w Karpnikach
Okoliczności śmierci mężczyzny wciąż pozostają niejasne. Patryk K. w nocy, 15 września, uciekał samochodem przed policją. Gdy patrol zauważył w Karpnikach jego mazdę, policjanci postanowili ją zatrzymać. Wiedzieli bowiem, że właściciel samochodu nie ma prawa jazdy. 22-latek nie zareagował na wezwania do zatrzymania. Zjechał z asfaltu w boczną szutrówkę, prowadzącą do pałacu w Karpnikach. Zabytek jest otoczony fosą. Z niewiadomych przyczyn młody kierowca nie zauważył zakrętu. Jego samochód przejechał trawnik i stoczył się ze skarpy wprost do fosy. Tam znaleźli go policjanci. Kierowcy jednak nie było za kierownicą. Policjanci zapewniają, że przeszukiwali okolicę, ale nikogo nie znaleźli. Ciało 22-latka odnaleziono cztery dni później. Leżało 15 metrów od miejsca porzucenia samochodu. Woda w fosie ma zaledwie pół metra głębokości.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?