- Potrzeba na jego budowę co najmniej 9 milionów złotych. My nie mamy takich pieniędzy - mówi Jacek Musiał, dyrektor Aeroklubu Jeleniogórskiego. Pas ma mieć 900 m długości i 18 m szerokości.
Na razie jedynie samorząd Jeleniej Góry zadeklarował, że dołoży 200 tys. zł do budowy pasa. Władze chciałyby przybliżyć miasto i region jeleniogórski mieszkańcom odległych miast (Poznań, Katowice, Warszawa), którzy mają małe, turystyczne samoloty i mogliby przylatywać w Karkonosze na weekend. Zwłaszcza że podróż samochodem jest uciążliwa i zabiera kilka ładnych godzin.
- Budowa betonowej drogi startowej powinna być w interesie miast regionu oraz władz samorządu dolnośląskiego. Mamy wykwalifikowaną kadrę, która mogłaby to lotnisko obsłużyć - mówi Bogusław Regulski, prezes Aeroklubu Jeleniogórskiego.
Jednak dotąd, oprócz Jeleniej Góry, żaden samorząd nie chce dołożyć się do inwestycji. Wyłożenie własnych pieniędzy zadeklarowało dwóch przedsiębiorców. W zamian chcą bezpłatnie korzystać z utwardzonego pasa.
Jeleniogórskie lotnisko jest jednym z czterech czynnych na Dolnym Śląsku. Pozostałe działają we Wrocławiu (dwa) i Lubinie. Mają one betonowe pasy startowe.
Posiada taki pas także lotnisko w Legnicy, zarządzane przez miejską spółkę Strefa Aktywności Gospodarczej. Obiekt figuruje w rejestrze lotnisk, ale wszelkie operacje lotnicze są tam teraz zawieszone z braku niezbędnej infrastruktury.
Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?