18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Banki nie mogą nas już mamić reklamami

RS
Zaczęła obowiązywać nowa ustawa o kredytach konsumenckich. Nowe prawo ma wzmocnić pozycję klienta w kontaktach z bankami. Najpoważniejsza zmiana dotyczy informowania nas, ile naprawdę kosztuje kredyt, który chcemy zaciągnąć. Dotychczas banki, by złowić klientów w swych materiałach reklamowych najczęściej podkreślały jedynie wysokość oprocentowaniu kredytów. Na tej podstawie trudno było porównać oferty poszczególnych kredytodawców. O dodatkowych opłatach dowiadywaliśmy się dopiero później. Pracownicy jakby mimochodem wspominali o prowizji, opłacie za rozpatrzenie wniosku lub ubezpieczeniu.

Nowe przepisy zaczęły obowiązywać 18 grudnia. Uchwalono je pół roku wcześniej. Długi okres przejściowy miał pozwolić bankom przygotowanie się do zmian. Instytucje te mają obowiązek zamieszczania w reklamach informacji o kredytach sposób jednoznaczny i zrozumiały. Klient ma się z nich dowiedzieć o wysokości odsetek, ale także o wszystkich innych opłatach.
Ponadto wprowadzony został jednolity formularz kredytowy. Klientowi w banku zostanie przedstawiona tabela, w której wyszczególnione zostaną wszystkie koszty i parametry kredytu.
- Wpłynie to znacząco na wzrost wiedzy klienta o kosztach kredytu. Ułatwi to porównywanie ofert różnych banków. To krok w dobrym kierunku. Według mnie może to mieć wpływ na ceny kredytów w niedalekiej przyszłości – uważa Paweł Majtkowski analityk firmy Expander.
Przepisy dotyczące informowania klientów dotyczą także pośredników finansowych, z których usług korzysta wielu Polaków. Firmy doradcze muszą informować w reklamach z jakimi bankami współpracują. Mają też obowiązek ujawnić wysokość swojej prowizji za pomoc w załatwieniu kredytu.
Tak jak dotychczas kredytodawca będzie miał obowiązek sprawdzenia zdolności kredytowej klienta. Zwykle robi to w Biurze Informacji Kredytowej. Jeśli są tam niekorzystne dla nas informacje, bank pożyczki nie udziela. Jeśli będzie to powodem odmowy kredytu, musimy zostać o tym poinformowani. Można wówczas sprawdzić czy informacje, które zebrał o nas BIK są prawdziwe i aktualne.

Jeśli dostaniemy kredyt mamy też prawo się rozmyślić. Dotychczas mieliśmy na to 10 dni. Teraz termin został wydłużony do dwóch tygodni. Bank nie może żądać za to prowizji, ale może naliczyć odsetki za każdy dzień od daty podpisania umowy do rezygnacji z kredytu.
Nowa ustawa reguluje także sytuację w której chcemy spłacić kredyt wcześniej. Był to problem, bo nie wszystkie banki dopuszczały taką możliwość. Teraz zawsze muszą się na to zgodzić. Bank może jednak zażądać za to prowizji. Jest ona naliczana

tylko w przypadku większych pożyczek, gdy roczna wartość rat przekracza trzykrotność średnich zarobków. Prowizja nie może być zbyt wysoka. Jeśli do końca spłaty pozostało mniej niż 12 miesięcy opłata nie może przekroczyć pół procenta kwoty, która pozostała do zapłacenia. Gdy okres spłaty jest dłuższy maksymalna wysokość prowizji to 1 procent.

**

Kinowe i telewizyjne hity na ekranie Twojego komputera - odwiedź Kino Telemagazynu

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto