Zapora w Pilchowicach 100 lat temu wyglądała tak, jak dzisiaj i niezmiennie przez ten czas robi wrażenie na każdym, kto ma okazję ją zobaczyć. To druga co do wielkości zapora w Polsce! Powstała na rzece Bóbr w latach 1904- 1912, aby chronić okolicznych mieszkańców przed powodzią. Od ponad 100 lat to miejsce zachwyca turystów, a w 1963 roku miało swój filmowy epizod - kręcono tutaj film "Skąpani w ogniu" ze Stanisławem Mikulskim i Beatą Tyszkiewicz. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia z Pilchowic.
Sępia Góra to idealne miejsce na rodzinne wycieczki. Warto wybrać się tam w czasie zimowych ferii. Pół godziny samochodem z Jeleniej Góry, potem krótka trasa na piechotę i znajdziecie się w cudownym świecie. Bez tłumów, wśród drzew z widokiem na Góry Izerskie, a także Kotlinę Jeleniogórską i pasmo Gór Łużyckich.
Te nazwy zrozumieją tylko ci, którzy w Jeleniej Górze mieszkają od dłuższego czasu. Dla przyjezdnych to będzie jak nowy język, którego będą musieli się nauczyć. Bez znajomości określeń "wycieczka na Grzybek" czy "idę na Pekin" mogą błądzić w mieście. Poznajcie, jak mówi się po jeleniogórsku. Dajcie znać w komentarzu, jaki znacie jeszcze nazwy, typowe dla Jeleniej Góry.
Dawniej szczyt Śnieżki wyglądał zupełnie inaczej, niż znamy go dzisiaj. Na szczycie stało drewniane schronisko i kaplica św. Wawrzyńca oraz przyległe mniejsze, drewniane zabudowania. Zobaczcie, jak szczyt Śnieżki wyglądał 100 i więcej lat temu.
Wykorzystajcie wolne dni i wybierzcie się do Goerlitz, gdzie znajduje się wyjątkowe miejsce, ważne dla chrześcijan. Jest wyjątkowe ze względu na symbolikę i Święta Wielkanocne. Zabieramy Was w niezwykłą podróż do najbardziej autentycznej kopii Świętego Grobu z Jerozolimy. Dokładnie odzwierciedla święte miejsce z czasów późnego średniowiecza.
Oszustwa czy nieświadome błędy? Oto sposoby, na które klienci dają się nabrać w okresie wakacyjnym w restauracjach i lokalach gastronomicznych. Efekty kontroli UOKiK nie napawają optymizmem. Jest gorzej niż się spodziewaliśmy. Prawie połowa restauratorów w rejonach turystycznych popełnia błędy – poinformował UOKiK po kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Handlową w lokalach gastronomicznych w 2021 roku. W konsekwencji nałożono blisko 130 kar pieniężnych, 73 mandaty karne oraz 32 wnioski do sądów rejonowych. Sprawdź w jaki sposób oszukują nas nieuczciwi właściciele lokali gastronomicznych.
Program Mój Prąd 5.0 to wysokie dopłaty na fotowoltaikę, pompy ciepła, magazyny energii, kolektory słoneczne i wiele innych urządzeń. Wnioski o dofinansowanie można składać od 22 kwietnia, a z uwagi na duże zainteresowanie budżet programu został zwiększony o 400 mln zł. Sprawdź, jak uzyskać dopłaty i czerpać darmową energię ze słońca.
Jelenia Góra w latach 90. była zupełnie innym miastem, niż obecnie. Nie było galerii handlowych, niektórych osiedli i szkół. Nie było korków na ulicach. Kwitły małe biznesy i handel. Dla niektórych był to czas dorabiania się, dla innych kojarzy się z biedą i szarością. Zobaczcie archiwalne fotografie z lat 90. XX wieku w Jeleniej Górze. Rozpoznacie miejsca i ludzi ze zdjęć?
Pawilon przy Różyckiego. To miejsce zna każdy jeleniogórzanin. Osiedle bloków z wielkiej płyty budowano szybko, a sam pawilon usługowy powstał w latach 1968-1971. Był dedykowany mieszkańcom, rozbudowującego się Zabobrza, którzy mogli tu wejść i zjeść oraz napić się kawy. O pawilonie pisały lokalne gazety, a jego projektantem była Jadwiga Mruczek. To jej zawdzięczmy kręcone schody i charakterystyczny dach. Zobaczcie na zdjęciach, jak zmieniał się pawilon! Kawałek historii w pigułce.
AKTUALIZACJA. Wczoraj pytaliśmy, czy bocian z Pogdórzyna przyleci. Dzisiaj (26.03) mamy dobrą wiadomość. Bocian już jest!. Czeka w gnieździe na panią bocianową. Przeczytajcie historię bocianiej rodziny. Bocian biały pojawił się w Podgórzynie już w latach 80. Od razu stał się symbolem miejscowości. Przylatywał regularnie, a odkąd pojawiły się telefony komórkowe, był królem internetu. W gnieździe zamontowano kamery i teraz każdy mógł podglądać bocianią rodzinę. W ubiegłym roku bocian przyleciał 1 kwietnia. Czy tak będzie i teraz?
W wielu dawnych przewodnikach górę Witosza w Staniszowie koło Jeleniej Góry wymieniano jako atrakcję, którą trzeba zobaczyć. Nie tylko ze względu na powalające widoki ze szczytu, ale także z powodu tajemniczego pustelnika, który mieszkał w jaskini pod szczytem. Jego przepowiednie sprawdzały się w życiu. Umarł w dniu, który sam wyznaczył. Jeśli będziecie mieli szczęście, z Witoszy zaobserwujecie Widmo Brockenu.
Zanim rozpoczniecie majówkę, zobaczcie, jak świętowano w PRL. W pochodach pierwszomajowych maszerowali pracownicy jeleniogórskiej Polfy, Fampy, JZO, Celwoiskozy i innych zakładów, szli żołnierze z jeleniogórskiej jednostki, sportowcy, pracownicy teatrów, czołowi przedstawiciele władz. Zobaczcie pochody na archiwalnych zdjęciach. Może poznacie kogoś ze swojej rodziny?