Jelenia Góra niejeden raz przyciągała filmowców. Ostatnio mogliśmy oglądać park i deptak w Cieplicach Śląskich -Zdroju w oskarowym filmie "Strefa interesów". 17 maja zapowiadana jest premiera serialu "Prosta sprawa" na podstawie kryminału Wojciecha Chmielarza. Zobaczycie w nim wiele miejsc z naszego miasta. Z tej okazji przypominamy inne hity filmowe, które kręcono w Jeleniej Górze i jej okolicach. Kliknijcie w galerię.
Arnsdorf, czyli obecny Miłków do XIX wieku słynął z zielarstwa. Ponoć żyła tu hrabina, która znała mieszkankę ziół, zapewniających nieśmiertelność. We wsi działała również fabryka papieru, a feldmarszałek Wehrmachtu, Erich von Manstein, miał tu swoją nieruchomość. Zobaczcie błogie życie w dawnym Miłkowie. Dzisiaj przyjeżdża się tu do odnowionego pałacu i na spacery po parku. To także punkt wypadowy do wycieczek w Karkonosze.
Charlottenheim został wybudowany w Karpaczu w 1888 roku na polecenie Charlotty Hohenzollern. Schronienie znajdowały tam samotne matki z małymi dziećmi ze średnich i wysokich klas społecznych. Budynek nie podzielił losu wielu karkonoskich zabytków i został zachowany niemal w całości. Zobacz, jak kiedyś wyglądało to miejsce!
Jeśli jeszcze nie odwiedziliście Muzeum Sentymentów w Kowarach, to warto wiedzieć, że to jedyne takie miejsce w regionie, gdzie można przenieść się kilkadziesiąt lat wstecz i ponownie poczuć na sobie oddech PRL-u. Kolekcja wciąż się powiększa o nowe przedmioty, a w dawnej fabryce dywanów można zobaczyć najpopularniejsze gadżety sprzed dekad. Nic dziwnego, że miejsce zostało docenione na Targach Turystycznych i cieszy się niesłabnącą popularnością wśród turystów.
Kwiecień rozpieszcza nas piękną pogodą. Wkrótce majówka, na którą meteorolodzy zapowiadają także słoneczne dni. Warto wykorzystać ten czas, aby wybrać się na wycieczkę, zobaczyć coś nowego, przyjemnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Mamy propozycje na szybkie wypady za miasto, a dojazd do nich z Jeleniej Góry zajmie maksymalnie 30 minut. Do wielu z nich kursują autobusy lub pociągi. Skorzystajcie, zabierzcie rodziny i zwiedzajcie nasz cudowny region.
Dla mieszkańców stolicy Karkonoszy, ich Jelenia Góra jest jedyna i ukochana. Tymczasem w Polsce jest jeszcze kilka innych miejsc, które nazywają się tak samo. Są wprawdzie mniejsze i nie przyciągają zabytkami i bliskością gór, ale mają swój urok i charakter. Z dolnośląskim dużym miastem łączy je nazwa i czasami internauci, wyszukujący Jelenią Górę na mapach, mogą się pomylić. Bo pojawia się kilka Jelenich Gór. Poznajcie je w galerii.
Wykorzystajcie wolne dni i wybierzcie się do Goerlitz, gdzie znajduje się wyjątkowe miejsce, ważne dla chrześcijan. Jest wyjątkowe ze względu na symbolikę i Święta Wielkanocne. Zabieramy Was w niezwykłą podróż do najbardziej autentycznej kopii Świętego Grobu z Jerozolimy. Dokładnie odzwierciedla święte miejsce z czasów późnego średniowiecza.
W wielu dawnych przewodnikach górę Witosza w Staniszowie koło Jeleniej Góry wymieniano jako atrakcję, którą trzeba zobaczyć. Nie tylko ze względu na powalające widoki ze szczytu, ale także z powodu tajemniczego pustelnika, który mieszkał w jaskini pod szczytem. Jego przepowiednie sprawdzały się w życiu. Umarł w dniu, który sam wyznaczył. Jeśli będziecie mieli szczęście, z Witoszy zaobserwujecie Widmo Brockenu.
Jeśli szukacie pomysłu na wycieczkę, lubicie spędzać czas na łonie natury, chcecie spędzić czas z dala od tłumów i zobaczyć coś pięknego, koniecznie wybierzcie się na wycieczkę nad Stawy Parowskie koło Węglińca. Fenomenalne miejsce na mapie Dolnego Śląska, o każdej porze roku wygląda wyjątkowo.
Starsi mieszkańcy Jeleniej Góry mogą poszukać na tych zdjęciach swoich domów i zakładów pracy. Młodsi poznają dzięki nim historię swojego miasta. Podczas II wojny światowej Jelenia Góra nie doznała żadnych zniszczeń. Owszem, na ulicach miasta spotkać można było żołnierzy niemieckich, a po ich kapitulacji 8 maja 1945 roku, radzieckich, ale przejęcie miasto odbyło się spokojnie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że miasto tętniło życiem. Zobaczcie, jak wyglądała Jelenia Góra i jej mieszkańcy w latach 40. minionego wieku.
Domy przysłupowe to nasze dziedzictwo - nasze, czyli mieszkańców Łużyc. Niezwykły styl budowy zachwyca do dziś, ale historia wielu z nich jest tragiczna. Pozostawione same sobie, niszczejące, nieumiejętnie przebudowywane. W Działoszynie, niewielkiej miejscowości pomiędzy Zgorzelcem a Bogatynią, dwa z nich dostały drugie życie i przyciągają turystów. Poznajcie ich historię, zobaczcie jak wyglądają obecnie.
Czerwone rośliny zielne, czerwone drzewa i niebieskie pnie drzew w Wałbrzychu - przypominamy dolnośląskie osobliwości i prezentujemy zdjęcia. Osobliwości botanicznych z regionu nie brakuje, może Wy jakieś zaobserwowaliście? Czekamy na zdjęcia [email protected].