Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilka kamieni zostało po najpiękniejszym schronisku w Karkonoszach. Widoki ze schroniska Księcia Henryka zapierały dech

Paulina Gadomska
Paulina Gadomska
Na krawędzi Kotła Wielkiego Stawu istniało kiedyś schronisko. Dziś pozostało tam trochę gruzu, ale kiedyś mieściło się tutaj Schronisko Księcia Henryka- jedno z najpiękniejszych schronisk Karkonoszy, z którego widoki zapierały dech w piersiach.

Schronisko na krawędzi Kotła Wielkiego Stawu wybudowano w latach 1888- 1889. W tamtych czasach było najnowocześniejszym schroniskiem w Karkonoszach. Podczas budowy miejsce to odwiedził książę Henryk Hohenzollern i właśnie na jego cześć schronisko otrzymało nazwę Prinz- Heinrich- Baude.

Obiekt posiadał 21 pokoi i mógł pomieścić 70 osób. Dwupiętrowe schronisko miało spadzisty dach, a od strony północnej imponujący taras, z którego roztaczał się piękny widok na Kotlinę Jeleniogórską. Pod tarasem umieszczono popiersie księcia Henryka. Przez 49 lat funkcjonowała tutaj klimatologiczna stacja meteorologiczna, a w 1892 roku w schronisku zaczął działać telefon. W latach 30-tych XX wieku rozbudowano Prinz- Heinrich- Baude, dobudowując 9 pokoi. Turyści chętnie uprawiali tutaj narciarstwo oraz zjeżdżali na saniach rogatych trasami do Karpacza i Miłkowa.

W 1945 roku nazwa schroniska została spolszczona. Schronisko Księcia Henryka po II wojnie światowej nie zostało przejęte przez którąś z polskich organizacji turystycznych i nie zostało otwarte. Mieszkał w nim tylko przedwojenny właściciel z synami. W 1946 roku doszczętnie spłonęło. Obecnie w miejscu, gdzie kiedyś stał ten piękny obiekt pozostało tylko trochę gruzu i fragmenty fundamentów.

Zobacz jak kiedyś wyglądało Schronisko Księcia Henryka. Było tu pięknie!

Kilka kamieni zostało po najpiękniejszym schronisku w Karkon...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto